W najbliższy weekend (28-29 stycznia) w austriackim Bad Mitterndorf odbędą się zawody Pucharu Świata w lotach narciarskich.
Na skoczni Kulm (HS235) lider klasyfikacji generalnej PŚ Dawid Kubacki będzie bronić przewagi 48 pkt. nad Norwegiem Halvorem Egnerem Granerudem.
Wielki rywal polskiego skoczka w walce o Kryształową Kulę przed wyjazdem do Austrii udzielił wywiadu norweskiemu portalowi dagbladet.no. Granerud odniósł się do rywalizacji z Kubackim.
- Ani ja, ani Kubacki nie jesteśmy specjalistami w lotach. Możliwe, że on przyjedzie na Kulm i zaprezentuje się w stylu, w jakim jeszcze nie widzieliśmy go w lotach narciarskich. Ale czuję, że to ja jestem na lepszej pozycji, jeśli chodzi o skocznie mamucie - ocenił 26-latek z Oslo.
Granerud skomentował też wpadkę organizatorów PŚ w Sapporo, którzy nazwali go... "Halvorem Egnerem Granerudem z Polski".
- Nie mam w planach zostać obywatelem polskim. Ale to był pierwszy konkurs od czasów Ruki, w którym na podium nie stanęli Polacy. Rozumiem, że spikerka nie mogła uwierzyć, że nie było tam żadnego z polskich reprezentantów - podsumował z humorem Norweg.
Zobacz:
Świetne informacje dla skoczków tuż przed lotami. Na to czekaliśmy
FIS zareagował. Takiej kontroli skoczków jeszcze nie było!
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!