Media: To on będzie asystentem Maciusiaka. Znane nazwisko

PAP / Grzegorz Momot / Maciej Maciusiak
PAP / Grzegorz Momot / Maciej Maciusiak

Z nieoficjalnych ustaleń Interii wynika, że Maciej Maciusiak do roli swojego asystenta w kadrze A skoczków narciarskich wytypował Krzysztofa Miętusa, uczestnika igrzysk olimpijskich z 2010 roku. Decyzja ta czeka na zatwierdzenie przez PZN.

Podczas zwołanej w Planicy konferencji prasowej Adam Małysz poinformował, że Thomas Thurnbichler od kolejnego sezonu nie będzie już pełnił roli trenera kadry A skoczków. Jego stanowisko przejmie Maciej Maciusiak, dotychczasowy asystent Austriaka.

Jednym z pierwszych zadań nowego trenera jest sformowanie własnego sztabu. Według Interii Maciusiak na swojego asystenta wybrał Krzysztofa Miętusa. Portal powołuje się na głosy anonimowych przedstawicieli świata polskich skoków narciarskich.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Nie płacz, kochana". Podolski spełnił marzenie młodej fanki

- Maciek wybrał sobie Krzyśka do tej roli. I uważam, że dokonał świetnej decyzji, nie mógł podjąć lepszej. Wiele osób nie zna Miętusa, a to jest super gość, zna się na wszystkim. Na sprzęcie się zna, na skakaniu także i tak dalej. Najlepsze, co mógł zrobić Maciek, to wziąć sobie Krzyśka Miętusa  - przekazało źródło.

Miętus w przeszłości sam był skoczkiem. Sportową karierę kończył w 2018 roku. Miał wówczas zaledwie 27 lat. Jego najlepszym indywidualnym wynikiem w Pucharze Świata było 11. miejsce, które zajął w 2013 roku podczas konkursu w Klingenthal. Brał udział m.in. w igrzyskach olimpijskich w 2010 roku. Oba konkursy indywidualne zakończył na 36. lokacie.

Potem rozpoczął karierę trenerską. Najpierw pracował KS Eve-nement Zakopane, a w 2022 roku dołączył do sztabu Thurnbichlera. Decyzja Maciusiaka ma jeszcze czekać na zatwierdzenie przez PZN.

Interia donosi również, że w kolejnym sezonie współpraca sztabu trenerskiego z Michalem Doleżalem będzie odbywała się na zmodyfikowanych zasadach. Czech nadal ma pracować indywidualnie z Kamilem Stochem. Trzykrotny mistrz olimpijski podobno będzie jednak częściej trenował razem z kadrą A, natomiast Doleżal wróci na wieżyczkę trenerską, na co w poprzednim sezonie nie zezwolił Thurnbichler.

Dodajmy, że wciąż nieznana jest przyszłość Austriaka. Małysz w Planicy poinformował, że Thurnbichler otrzymał od PZN propozycję prowadzenia kadry juniorskiej. Sport.pl ustalił z kolei, że zatrudnieniem 35-latka może być zainteresowany niemiecki związek (Więcej: TUTAJ).

Komentarze (6)
avatar
Jancio Wodnik
1 min temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kolejny rok będzie zmarnowany 
avatar
Slawek Kowalczyk
49 min temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
zadnych stochow . zadnych modlacych sie o rozum i zadnych pijakow co nie maja nic w glowie postawic na mlodzierz a nie starych prykow 
avatar
yes
2 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może NOWY asystent wpłynie na z(a)mianę STARYCH skoczków?? 
avatar
eugjan
2 h temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tu już żaden trener nie pomoże 
avatar
Cheers
3 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sztabów urodzaj tylko skakać nie ma komu. Mogliby się określić na których skoczków postawią, bo zapowiada się stara bieda. Jest Wąsek a pozostali weterani już prochu nie wymyślą. Problem w tym, Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści