A jednak. "Przeprowadzono kontrolę"

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Halvor Egner Granerud

Rozmów na temat sprzętu skoczków narciarskich przy okazji 71. Turnieju Czterech Skoczni nie brakuje. FIS nie pozostawiło skarg bez reakcji i zajęło się wiązaniami reprezentantów Norwegii. Jaki jest efekt?

- To będzie ważny temat na końcówkę rywalizacji w TCS - przyznał rozmówca Sport.pl, który ma być dobrze zorientowany w kwestiach dotyczących sprzętu.

Wiązania Norwegów, kombinezony Polaków - cały czas toczą się dyskusje na ten temat. Podburzyła je m.in. dyskwalifikacja Mariusa Lindvika z Ga-Pa. Norwegowie mieli się czego obawiać.

Więcej o tym znajdziesz tutaj -->> Norwegowie mają problem?! "Zaczęły wpływać skargi"

Z informacji Sport.pl wynikało, że "podobno do FIS zaczęły wpływać skargi i narzekania dyskutujących pomiędzy sobą trenerów". Co miałoby być tego efektem? Dodatkowa, sekretna kontrola sprzętu Norwegów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

I okazuje się, że FIS nie pozostał na to głuchy. "Informacje Sport.pl z rana się potwierdziły. Była dyskusja, skargi i zaplanowano, a następnie przeprowadzono kontrolę" - poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz Jakub Balcerski.

Wiadomo również, jakie są wyniki kontroli. "Granerud i Stoeckl potwierdzają, że kontrola FIS nie wykazała, że wiązania Norwegów są nieregulaminowo zamocowane na nartach" - dodał Balcerski.

To bardzo ważna kwestia jeżeli chodzi końcowe rozstrzygnięcia podczas 71. Turnieju Czterech Skoczni, bowiem po trzech konkursach na czele znajduje się Norweg Halvor Egner Granerud, który ma 877,8 punktów. Drugi jest Dawid Kubacki, który traci do lidera 23,3 "oczka".

Do zakończenia tego prestiżowego turnieju pozostał ostatni konkurs. Odbędzie się on w Bischofshofen w piątek 6 stycznia. Początek o godz. 16:30.

Zobacz także:
Błąd jury przed skokiem Kubackiego? Legenda komentuje zarzuty trenera Norwegów
"Trudno założyć". Zaskoczył opinią o Stochu tuż przed Bischofshofen

Źródło artykułu: WP SportoweFakty