Reprezentacja Rumunii na igrzyskach olimpijskich w Paryżu będzie liczyła jednego sportowca mniej. Mowa o Florentinie Iusco, 28-letniej lekkoatletce specjalizującej się w skokach w dal i trójskoku.
To efekt "wpadki" na kontroli antydopingowej, do której doszło w kwietniu 2023 roku. W jej organizmie wykryto wówczas obecność furosemidu, leku moczopędnego znajdującego się na liście zakazanych środków WADA.
Co jednak ciekawe, 1 lutego 2024 roku Rumuńska Krajowa Organizacja Antydopingowa poinformowała, że Iusco nie zostanie zawieszona, a jedynie ukarana upomnieniem. Ich zdaniem Rumunka nie zawiniła, ani nie dopuściła się zaniedbania.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały
Tak tej sprawy nie zostawiła natomiast WADA, która odwołała się od tej decyzji do Sportowego Sądu Arbitrażowego. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, CAS uznał, że Iusco "nie spełniła wymogów potrzebnych do stwierdzenia braku winy lub zaniedbania".
Wobec tego wszystkie wyniki, jakie osiągnęła 28-letnia Rumunka od dnia 23 kwietnia 2023 roku, zostały anulowane. Na Iusco została nałożona dwuletnia dyskwalifikacja, która biegnie od 1 lutego 2024 roku.
Do największych sukcesów rumuńskiej lekkoatletki należy zaliczyć wywalczenie brązowego medalu na halowych mistrzostwach Europy w 2015 roku. Oprócz tego w swojej kolekcji ma także "krążki" z imprez juniorskich.
Zobacz także:
Tak, dobrze widzisz. Oto co dostali olimpijczycy w Paryżu
Fotka rozeszła się po sieci. Kontrowersje wywołało to, gdzie miał rękę