Rehabilitacja legionowianek i to z jakim rywalem! Impas przełamany w imponującym stylu

Materiały prasowe / Ryszard Glapiak/TAURON Liga / Na zdjęciu: siatkarki IŁCapital Legionovia Legionowo
Materiały prasowe / Ryszard Glapiak/TAURON Liga / Na zdjęciu: siatkarki IŁCapital Legionovia Legionowo

IŁCapital Legionovia Legionowo przerwała serię trzech meczów bez zwycięstwa. W imponującym stylu sięgnęła po komplet punktów, w trzech setach pokonując drużynę E.Leclerc Moya Radomka Radom. W drugiej partii "skórę" legionowianek uratował challenge.

W składzie drużyny z Legionowa zabrakło Lauren Barfield. Pomimo tego osłabienia oraz lepszego otwarcia meczu przez radomianki, po autowym ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król podopieczne Alessandro Chiappiniego zdołały doprowadzić do remisu (14:14). Kapitalna okazała się decyzja o wprowadzeniu na boisko Diany Dąbrowskiej, która nie mogła wybrać sobie lepszego momentu na zaskoczenie zagrywką Lazić (23:22). Pięć ostatnich akcji pierwszego seta padło łupem IŁCapital Legionovii Legionowo (25:22).

Skazywane na porażkę legionowianki w kolejnej partii poczynały sobie coraz śmielej, a gdy atak Szwedki zablokowała Aleksandra Gryka było już 14:12. Trener Riccardo Marchesi szukał więc rozwiązania w kwadracie dla rezerwowych i posłał do boju drugą rozgrywającą, Aleksandrę Szczepańską. Radomiankom udało się wbić kij w szprychy legionowskiego roweru i po bloku Srny Marković znów zrobiło się gorąco (21:20). Po długiej i wycieńczającej akcji wydawało się, że E.Leclerc Moya Radomka Radom wyrównała stan meczu. Challenge wykazał jednak, że wcześniej dotknęły górnej taśmy. Gospodynie wykorzystały dar od losu i prowadziły w meczu 2:0 (28:26).

Porażka w takich okolicznościach podcięła skrzydła faworytkom. Dwukrotnie przez strefę bloku wybrała się Katarzyna Zaroślińska-Król, napotykając tam ręce Mai Tokarskiej (6:0). W polu zagrywki za skórę rywalkom zaszła Gryka i do Marković w linii przyjęcia dołączyła Renata Biała (14:8). Cały mecz atakiem po taśmie zakończyła Różański, kompletnie zaskakując ustawione w obronie radomianki (25:17).

IŁCapital Legionovia Legionowo - E.Leclerc Moya Radomka Radom 3:0 (25:22, 28:26, 25:17)

IłCapital: Tokarska, Różański, Erkek, Grabka, Silva Franco, Gryka, Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Dąborwska, Szczyrba
Radomka: Wójcik, Zaroślińska-Król, Aelbrecht, Lazić, Efimienko, Alanko, Witkowska (libero) oraz Szczepańska, Marković, Moskwa, Biała

MVP: Izabela Lemańczyk (IŁCapital Legionovia Legionowo)

Zobacz również:
KRRiT chce ukarać Polsat! Chodzi o transmisję z meczu Polska - Niemcy
Karnawał czy zapusty? "Tauron Liga daje Brazylijkom nowe możliwości"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"

Komentarze (8)
avatar
erektus
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Lemańczyk zrobiła robotę, chętnie zobaczyłbym ją w kadrze obok Pauliny Maj. Radomka to jednak przeciętny zespół z jedną dobrą zawodniczką. Transfer Wójcik to był strzał w kolano, to słabizna j Czytaj całość
avatar
Legionowiak 2.0
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zapewne piękna legenda Legionovii i jednocześnie moja ulubiona siatkarka (dobrze wiecie która, skoro to piszę jako Legionowiak) też się bardzo cieszy ze zwycięstwa drużyny, z której wyruszyła w Czytaj całość
avatar
Legionowiak 2.0
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Na kolana wszyscy przed Legionowem. Nasze piękne Legionowo od dziś to jest siatkarska stolica Mazowsza! 
avatar
Legionowiak 2.0
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BRAWO LEGIONOVIA LEGIONOWO!