Zaległości odrobione. Coraz trudniej zatrzymać ŁKS Commercecon Łódź

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki ŁKS Commercecon Łódź

Kolejne zdecydowane i przekonujące zwycięstwo odniosły siatkarki ŁKS Commercecon Łódź. Zespół trenera Michala Maska pokonał w zaległym meczu 1. kolejki Tauron Ligi na wyjeździe Energa MKS Kalisz 3:0.

Pierwotnie spotkanie to miało odbyć się w ostatni weekend września, ale zostało przełożone ze względu na brak Veroniki Jones-Perry oraz Roberty Ratzke, które miały w tym czasie obowiązki związane z powołaniami do reprezentacji USA i Brazylii do mistrzostw kontynentów.

Oba zespoły przystępowały do tego spotkania nakręcone po weekendowych wygranych. Łódzkie Wiewióry bez większych problemów pokonały u siebie Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz, a kaliszanki, także we własnej hali okazały się lepsze od groźnego - jak się okazuje - beniaminka, UNI Opole.

- Zagramy z medalistą poprzednich rozgrywek, który celuje w kolejne trofea. Ale nie powinnyśmy się tym przejmować, ani. Musimy po prostu wyjść i grać swoje. To rywalki są faworytkami i muszą wygrać, my natomiast chcemy pokazać swoją dobrą siatkówkę, a wiemy, że potrafimy ją grać. Tylko od nas zależy, jak ten mecz będzie wyglądał - zapowiadała na łamach "Faktów Kaliskich" środkowa Energi MKS Justyna Łukasik.

W premierowej odsłonie zacięta walka miała miejsce tylko do stanu 5:5. Później uwypukliły się problemy z przyjęciem ekipy trenera Jacka Pasińskiego, a zrobiła to bezlitośnie w serii pięciu zagrywek Kamila Witkowska. Dodatkowo kaliszanki miały ogromne kłopoty ze skończeniem ataków. Ich główne armaty - Ewelina Żurowska i Monika Gałkowska skończyły po jednej piłce w całym secie. Po drugiej stronie siatki również skuteczność była daleka od oczekiwanej, ale błędów było dużo mniej. Efekt? Wygrana przyjezdnych do 18.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wygląda jak modelka. "Polska" krew!

Druga część gry także odbywała się pod dyktando biało-czerwono-białych. Pomimo mankamentów to zespół z Łodzi był bardziej stabilny i skuteczny w ataku. Tu już swoją robotę wykonywały Weronika Sobiczewska oraz jej imienniczka Jones-Perry, ale po raz kolejny wyróżnić trzeba tutaj rozgrywającą Robertę Ratzke, która nawet z nie najlepszych przyjęć potrafiła "przygotować" piłkę do uderzenia. To pozwoliło wygrać tego seta do 21.

W trzeciej partii Energa MKS podkręcił nieco tempo na zagrywce i był nawet taki moment, że siatkarki trenera Jacka Pasińskiego prowadziły 13:10. Wtedy jednak znów przebudziły się Sobiczewska i Jones-Perry, a po drugiej stronie siatki trudno było o podobną odpowiedź, bo najskuteczniejszą zawodniczką była środkowa Justyna Łukasik, ale nie zawsze mogła w ogóle dostać piłkę do ataku.

Ostatecznie po nieco ponad 90 minutach walki w Kalisz Arenie trzy punkty po wygranej do 22 w ostatnim secie zapewniły sobie siatkarki ŁKS-u Commercecon. To ich trzecia wygrana z rzędu.

W następnej, szóstej kolejce kaliszanki przyjadą do... Łodzi na mecz z Grot Budowlanymi. Ełkaesianki z kolei udadzą się na Dolny Śląsk na wyjazdowe spotkanie z #VolleyWrocław.

Energa MKS Kalisz - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (18:25, 21:25, 22:25)

Energa MKS: Gajewska, Żurowska, Cygan, Gałkowska, Mucha, Łukasik, Bałuk (libero) oraz Dudek, Kucharska, Miechowicz, Drużkowska, Wysokińska (libero).

ŁKS Commercecon: Roberta, Jones-Perry, Alagierska, Sobiczewska, Grajber, Witkowska, Strasz (libero) oraz Jukoski, Maj-Erwardt (libero).

MVP: Roberta Ratzke (ŁKS Commercecon).

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty Chemik Police 56 22 18 4 60:18
2 KS DevelopRes Rzeszów 55 22 20 2 63:25
3 ŁKS Commercecon Łódź 46 22 15 7 51:32
4 IŁ Capital Legionovia Legionowo 42 22 16 6 53:38
5 Grot Budowlani Łódź 36 22 11 11 45:37
6 MOYA Radomka Radom 36 22 11 11 46:38
7 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 31 22 11 11 42:47
8 UNI Opole 26 22 9 13 38:51
9 Energa MKS Kalisz 23 22 7 15 35:53
10 KGHM #VolleyWrocław 17 22 6 16 27:56
11 Metalkas Pałac Bydgoszcz 17 22 5 17 32:57
12 Joker Świecie 11 22 3 19 21:61

Czytaj też: Trener zadowolony, siatkarka zwróciła uwagę na brak konsekwencji. "Brak odpowiedzialności"

Źródło artykułu: