Czas na ostatni akcent ćwierćfinałowej rywalizacji. Zapowiada się wielka walka

PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: mecz LUK-u Lublin z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle
PAP / Wojtek Jargiło / Na zdjęciu: mecz LUK-u Lublin z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle

W ćwierćfinałowej rywalizacji Bogdanki LUK Lublin z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle jest remis 1-1. Spotkanie w Lublinie wyłoni ostatniego półfinalistę mistrzostw Polski, co zapowiada wielkie emocje.

Jest to jedyna para tej fazy play-off, w której do wyłonienia zwycięzcy będzie potrzebne trzecie spotkanie. To pokazuje, że oba zespoły są na porównywalnym poziomie, na co mogła wskazywać tabela fazy zasadniczej PlusLigi. Bogdanka LUK Lublin zakończyła ją na 4. lokacie, a ZAKSA Kędzierzyn-Koźle była piąta.

Pierwszy mecz odbył się w Lublinie. Gospodarze wygrali pierwszą partię 25:23. Od drugiego seta kontrolę na parkiecie przejęli jednak rywale. Zawodnicy Andrei Gianiego weszli na wysoki poziom, zaś lublinianie nie byli w stanie dotrzymać im kroku. Finalnie ZAKSA wygrała 3:1 (23:25, 25:17, 25:20, 25:19) i objęli prowadzenie w tej rywalizacji.

ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy

Zdecydowanie największy wkład w to zwycięstwo miał Bartosz Kurek. Kapitan reprezentacji Polski potwierdził znakomitą dyspozycję i zdobył 22 punkty, grając na 60-procentowej skuteczności w ataku. Doświadczony zawodnik zasłużenie otrzymał statuetkę dla MVP spotkania.

Niestety podczas meczu w Kędzierzynie-Koźlu lidera zabrakło na parkiecie, a wszystko za sprawą problemów z plecami. Brak lidera mocno odbił się na grze ZAKSY, szczególnie w pierwszej partii. Choć później gospodarze starali się powalczyć, nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych rywali. Finalnie lublinianie cieszyli się ze zwycięstwa 3:0 (25:15, 25:21, 25:20).

Jedynym zawodnikiem, który pokazał się z dobrej strony, był Mateusz Rećko (18 punktów). Po drugiej stronie nie zawiedli jednak wszyscy skrzydłowi, a przede wszystkim Wilfredo Leon. Przyjmujący brylował na parkiecie, zdobył łącznie 21 punktów i został wybrany MVP meczu.

Jak potoczy się decydujące starcie w tej parze? Wiele wskazuje na to, że może być powtórką drugiego pojedynku, bowiem na parkiecie ponownie zabraknie Kurka. Wiele będzie więc zależało od tego, jak ZAKSA ustawi swoją grę bez lidera. Siatkarze LUK-u z pewnością będą jednak bardzo zmobilizowani, aby uzupełnić stawkę półfinałów i pokazać się przed własną publicznością z jak najlepszej strony.

Początek niedzielnego spotkania Bogdanki LUK Lublin z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zaplanowano na godzinę 14:45. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej z tego meczu.

Komentarze (1)
avatar
Janusz54
19 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cóż miszcz rozegrania, Janusz, ukochany Grbicia, pokazał cały swój kunszt przy Komendzie. Brawo Lublin(Leon). Szkoda Kurka, niestety czas nie pyta i nie stoi! 
Zgłoś nielegalne treści