- Tam będzie też coś nowego, bo powstaną dwa boiska. Na nich zostaną rozegrane równocześnie dwa mecze otwarcia. Na jednym boisku zagra gospodarz Holandia, a na drugim drugi gospodarz - Polska - zdradził na antenie Polsatu Sport prezes PZPS Jacek Kasprzyk po spotkaniu współgospodarzy MŚ 2022 w Apeldoorn.
Holandia razem z Polską zorganizują MŚ siatkarek za dwa lata. Plan zakłada, że inauguracja czempionatu odbędzie się w Holandii na otwartym stadionie, podobnie jak mistrzostwa świata 2014 w Polsce, ale... nowością będą dwa mecze otwarcia w tym samym czasie na tym samym obiekcie.
Prezes PZPS dodał, że pomimo zapowiedzi ze strony Holendrów, Polska będzie walczyć o to, żeby Biało-Czerwone na inaugurację zagrały przed własną publicznością.
ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". O krok od dramatu na Rajdzie Dakar. "Dobrze, że jestem cały i z głową"
Pomysł rozegrania dwóch spotkań jednocześnie skomentował też były reprezentant Polski w siatkówce, Łukasz Kadziewicz.
- Ciekawy pomysł... Nie wiem, czy dobry, czy zły, ale ciekawy. Tego jeszcze nie grali. Można powiedzieć, że każda duża impreza wnosi coś nowego do światowej siatkówki. Nie mam jeszcze zdania, bo nie wiem, jak można na stadionie rozegrać dwa mecze siatkówki w tym samym czasie - ocenił ekspert. - Ja jestem ciekawy, jak będzie wyglądał doping - podsumował Kasprzyk.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)