Michał Kozłowski trafił do Trefla Gdańsk przed sezonem 2017/2018 z Espadonu Szczecin. Wywalczył w Trójmieście Puchar Polski oraz brązowy medal w PlusLidze. W swoim pierwszym sezonie odpowiadał za rozegranie razem z TJ Sandersem. Po odejściu Kanadyjczyka, rywalizował o skład z Marcinem Januszem.
Tylko rok trwał powrót Miłosza Hebdy nad morze. 28-latek grał mało i pełnił funkcję zawodnika rezerwowego. Największym ciosem dla gdańszczan jest odejście Patryka Niemca. Środkowy przeniósł się do Trójmiasta w wieku 19 lat i bez wątpienia rozwinął swoją karierę.
Zobacz także: Oficjalnie: duże osłabienie Trefla Gdańsk. Piotr Nowakowski żegna się z klubem
Trefl Gdańsk tradycyjnie podziękował zawodnikom za grę. - Bardzo dziękujemy wszystkim trzem graczom za występy w żółto-czarnych barwach i trzymamy kciuki za ich dalsze sukcesy, jednocześnie mając nadzieję, że nasze siatkarskie drogi jeszcze się spotkają - powiedział Dariusz Gadomski, prezes klubu.
Sternik gdańszczan wierzy, że cała trójka z powodzeniem będzie rozwijać swoją karierę. – Bardzo się cieszę z rozwoju, jaki poczynił w Treflu Patryk Niemiec i mam nadzieję, że ten młody środkowy dalej będzie tak dynamicznie podnosił swój poziom. Michałowi Kozłowskiemu i Miłoszowi Hebdzie poza podziękowaniami za ich zasługi sportowe należą się też słowa uznania za atmosferę, jaką tworzyli w szatni, ich humor i zawsze udane żarty - dodał.
Zobacz także: Oficjalnie: Trefl Gdańsk bez serbskiego przyjmującego. Nikola Mijailović poszuka sobie nowego klubu
ZOBACZ WIDEO Karol Kłos o swojej przerwie od gry w reprezentacji. "Moje zdrowie się nie nadawało. Musiałem się ponaprawiać"
Czy Trefl Gdańsk w przyszłym sezonie znajdzie się w fazie play-off? 
