LM: druga próba sił Bartosza Kurka na przyjęciu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
zdjęcie autora artykułu

PGE Skra Bełchatów przegrała 1:3 z Azimutem Modena w 5. kolejce Ligi Mistrzów. Drugi mecz na pozycji przyjmującego rozegrał Bartosz Kurek.

PGE Skra Bełchatów rozegrała niezłe spotkanie w Modenie, wcale nie ustępując rywalom w końcowych statystykach. Poza pierwszym setem, gdzie głównym powodem porażki była dobra zagrywka siatkarzy Azimutu Modena, walka była wyrównana.

Ostatecznie bełchatowianie byli lepsi w bloku oraz mieli wyższą skuteczność w ataku. Liderem w tym elemencie był Mariusz Wlazły, który w sumie wywalczył 17 punktów, kończąc 16 z 28 prób.

O trzy punkty mniej od atakującego zdobył Bartosz Kurek, który dotychczas był zmiennikiem Wlazłego. Był to dla niego drugi występ na nowej-starej pozycji, bowiem większość kariery Kurek spędził właśnie na przyjęciu.

Początek spotkania w jego wykonaniu był słaby, ostrzeliwany zagrywkami Earvina Ngapetha i Kevina Le Roux, nie mógł sobie z nimi poradzić, co wpłynęło na niską jakość w pozostałych elementach. Od drugiej partii znacznie się poprawił i był jasną postacią w zespole.

Po stronie gospodarzy najczęściej punktował Luca Vettori (21), którego zagrywka okazała się kluczowa w trzeciej partii. Widowiskowymi obronami i atakami popisywał się tradycyjnie Ngapeth, w sumie zdobywając 15 punktów. Miał przy tym jednak zaledwie 32-procentową skuteczność.

Porównanie statystyk:

Azimut ModenaElementPGE Skra Bełchatów
8Asy serwisowe4
14Błędy przy zagrywce15
48 proc. (4 błędy)Przyjęcie pozytywne46 proc. (8 błędów)
48 proc. (55/114)Skuteczność w ataku53 proc. (57/107)
5Błędy w ataku6
6Bloki8

ZOBACZ WIDEO Znakomity powrót Atletico i bajeczny gol Torresa! Zobacz skrót meczu z Celtą Vigo [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: