Puchar Polski: pucharowa zadra Asseco Resovii. Wicemistrzowie kraju wezmą rewanż na Lotosie Treflu?

WP SportoweFakty / Daria Doległo / Asseco Resovia Rzeszów
WP SportoweFakty / Daria Doległo / Asseco Resovia Rzeszów

W środowy wieczór dojdzie do starć 1/4 Pucharu Polski. W Rzeszowie o miejsce w finałowym turnieju we Wrocławiu powalczą Asseco Resovia oraz Lotos Trefl Gdańsk.

Po raz pierwszy od wielkiego finału w 2015 roku, Asseco Resovia Rzeszów i Lotos Trefl Gdańsk staną naprzeciw siebie w ramach Pucharu Polski. Wówczas zacięty, czterosetowy bój zakończył się sensacyjnym zwycięstwem gdańszczan i sięgnięciem przez podopiecznych Andrei Anastasiego po historyczne dla klubu trofeum. Stąd dla Pasów 1/4 tegorocznych zmagań, która będzie mieć miejsce w środę wieczór, będzie idealną okazją do wzięcia rewanżu za rozczarowujący rezultat sprzed dwóch lat.

- Lepiej poradziliśmy sobie w przyjęciu zagrywki. Tym razem my przycisnęliśmy rywali serwisem. To jeden z głównych czynników, który miał wpływ na ostateczny rezultat - oceniał ówczesną pucharową potyczkę MVP turnieju - Mateusz Mika.

Przyjmujący Lotosu Trefla jest jednym z nielicznych, którzy z szóstkowych graczy zostali w kolektywie Anastasiego do obecnego sezonu 2016/17. Od tamtego czasu zespół przeszedł gruntowne przemeblowanie, jednakże podobna sytuacja jest po stronie Pasów. Obecnie o sile Asseco Resovii decydują inni zawodnicy.

Mowa o zagranicznych nabytkach wicemistrzów - Gavinie Schmittcie czy Thibault Rossardzie. To właśnie wspomniana dwójka z sukcesem odprawiła w 1/8 tegorocznego turnieju ekipę Indykpolu AZS-u Olsztyn 3:0, czym zapewniła Pasom awans do kolejnej rundy.

ZOBACZ WIDEO Śniadanie na Dakarze: myjnia potrzebna od zaraz (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Gdańszczanie teoretycznie mieli łatwiejszą drogę do wywalczenia premii gry w 1/4 turnieju, bowiem mierzyli się z I-ligowym Stal AZS PWSZ Nysa. Potyczkę zdołali wygrać, lecz w czterech setach. Choć analizując występy w PlusLidze, zarówno jedni, jak i drudzy do środowego starcia podejdą po zwycięstwach 17. kolejki, to faworytem będą gospodarze.

- Nie jesteśmy jeszcze w finale. Jak na razie mamy trudny mecz z zespołem z Gdańska przed sobą i na tym się koncentrujemy. Jeśli ich przejdziemy, to wtedy będziemy myśleć co dalej - mówił po ostatnim ligowym spotkaniu z Espadonem, trener Andrzej Kowal.

Środowy zwycięzca zakwalifikuje się do finałów, natomiast przegrany zakończy swój udział w turnieju. Ewentualnym rywalem w półfinale będzie wygrany rywalizacji PGE Skra Bełchatów - Espadon Szczecin, a dojdzie do niej trzy dni później we Wrocławiu. Bilety są nadal dostępne w sprzedaży za pośrednictwem strony Ticketpro.

1/4 Pucharu Polski:

Asseco Resovia Rzeszów - Lotos Trefl Gdańsk / środa, 11 stycznia 2017 roku, godzina 18:00

Komentarze (0)