W Tauron Lidze doszło do derbów Podkarpacia pomiędzy wiceliderkami tabeli, siatkarkami KS DevelopRes Rzeszów a zajmującą siódme miejsce drużyną ITA TOOLS Stalą Mielec. Zdecydowanymi faworytkami tego spotkania były podopieczne Michala Maška, które imponują formą.
W obecnym sezonie obie ekipy już dwukrotnie miały okazję stanąć po przeciwnych stronach siatki: w 8. kolejce Tauron Ligi oraz w ćwierćfinale Pucharu Polski. W obu przypadkach rzeszowski klub nie dał rywalkom szans, zwyciężając pewnie 3:0.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Rysice swoją dobrą dyspozycję potwierdziły już w premierowej odsłonie. Od początku dyktowały warunki, a w ofensywie pierwsze skrzypce grała tym razem Marrit Jasper. Naładowane pozytywnymi emocjami były także środkowe rzeszowskiego klubu, Weronika Centka-Tietianiec oraz Magdalena Jurczyk, które co chwile zaskakiwały przeciwniczki efektownymi zagraniami.
Tej skuteczności brakowało mielczankom. Przyjezdne nie mogły złapać właściwego rytmu, a przy tym nie wystrzegały się prostych błędów. Dodatkowo spore problemy w przyjęciu sprawiła im swoją zagrywką Monika Fedusio (11:15). Po chwili asa dorzuciła Jurczyk zwiększając prowadzenie miejscowych. KS DevelopRes nie stracił ani na moment koncentracji i pewnie wygrał seta do 17.
Chociaż drugą odsłonę dobrze rozpoczęły przyjezdne, to bardzo szybko do głosu doszły podopieczne Michała Maska. Kluczową rolę po raz kolejny odegrały środkowe, które nie tylko imponowały w ofensywie, ale także czujnie pracowały w bloku i na zagrywce. Po "czapie" na Oliwii Sieradzkiej rzeszowianki prowadziły już 12:6 i a po kolejnym efektownym ataku Jurczyk 17:11.
Oliwia Sieradzka, Emilia Mucha i Aleksandra Kazała dwoiły się i troiły na boisku, chcąc zniwelować straty, jednak momentami brakowało im ku temu argumentów. I chociaż w końcówce udało im się doskoczyć na dwa "oczka" (22:24), to ostatecznie musiały uznać wyższość rywalek.
Trzecia odsłona, mimo chwilowych zrywów mieleckiego zespołu, była już tylko formalnością. Przyjezdne kulały w przyjęciu, a ich skuteczność w ofensywie znowu spadła. Nie pomogła nawet czujna praca pod siatką i efektowne bloki Rozalii Moszyńskiej.
Po stronie rzeszowskiego klubu wysoki poziom utrzymywała Katarzyna Wenerska, która nie tylko pomogła uwypuklić atuty rzeszowianek w ofensywie, ale także odnotowała świetną serię w polu serwisowym. Rozgrywająca za linią 9. metra zameldowała się przy stanie 13:10, a opuściła pole zagrywki dopiero po skutecznym ataku Sieradzkiej (11:17). Rzeszowianki tego prowadzenia już nie oddały.
KS DevelopRes Rzeszów - ITA TOOLS Stal Mielec 3:0 (25:17, 25:22, 25:20)
KS Developres: Wenerska, Centka-Tietianiec, Jasper, Honorio, Fedusio, Jurczyk, Szczygłowska (oraz) Chmielewska, Kubas (libero), Dudek, Vicet.
Stal: Priante, Kazała, Milewska, Mucha, Sieradzka, Ponikowska, Łyduch (libero) oraz Głodzińska, Walczak, Moszyńska, Kuligowska, Dąbrowska (libero).
MVP: Katarzyna Wenerska