Asseco Resovia Rzeszów kontynuuje imponującą serię wygranych, która po triumfie nad drużyną z Będzina wynosi już siedemnaście meczów - jedenaście w PlusLidze i sześć w Pucharze CEV. Mimo problemów kadrowych, zespół prezentuje wysoką formę, choć do fazy play-off przystąpi z szóstego miejsca w tabeli.
- Gramy bardziej ułożoną i kompletną siatkówkę. Dobrze radzimy sobie w trudnych sytuacjach i potrafimy wygrywać zacięte końcówki setów, z którymi wcześniej miewaliśmy problemy. Dzięki temu nasza gra jest pewniejsza i mamy też większe przekonanie, że jesteśmy w stanie przełamać trudne momenty - podkreślił Gregor Ropret, rozgrywający Asseco Resovii.
Słoweński zawodnik zauważył, że seria zwycięstw rozpoczęła się po porażce z Barkomem Każany Lwów na początku roku. To dobra wiadomość dla fanów Resovii, bowiem zaraz zaczynają się play-offy i dwumecz w finale Pucharu CEV.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Porównując swoje doświadczenia z poprzednich klubów, Ropret zwrócił uwagę na wyjątkowość obecnego sezonu w PlusLidze.
- W Perugii mieliśmy w okolicach trzydziestu zwycięstw z rzędu, ale ciężko to w ogóle porównać do realiów PlusLigi. Ten sezon w Polsce jest zdecydowanie bardziej wyrównany, zacięty i wymagający niż wtedy, gdy grałem w Perugii. - stwierdził.
Asseco Resovia zakończyła rundę zasadniczą z bilansem 19 zwycięstw i 11 porażek, z czego aż 12 spotkań rozstrzygnęło się po tie-breakach.
Pierwszy mecz ćwierćfinału play-off pomiędzy Wartą Zawiercie oraz Asseco Resovią Rzeszów odbędzie się 29 marca. Kolejne starcie zaplanowane jest na sobotę 5 kwietnia.