ME kobiet, gr. A: Biało-Czerwone bez argumentów

W swoim pierwszym meczu podczas tegorocznych mistrzostw Europy reprezentacja Polski przegrała w czterech setach z Włoszkami. Przeciwniczki rozbiły Biało-Czerwone w każdym elemencie.

W tym artykule dowiesz się o:

Tylko w pierwszych dwóch partiach podopieczne Jacka Nawrockiego były w stanie nawiązać wyrównaną walkę z rywalkami. W pozostałych setach zdecydowaną przewagę miały reprezentki Włoch, które ostatecznie wygrały 3:1 i sprawiły, że Polki nie miały żadnych argumentów i szans na zwycięstwo.

Zespół prowadzony przez Marco Bonittę posłał na stronę Biało-Czerwonych aż siedem asów serwisowych. Świetnie w tym elemencie spisała się Cristina Chirichella, która punktowo zagrała trzy razy. W polskim zespole jedno "oczko" w tym elemencie zdobyła jedynie przyjmująca Anna Werblińska.

Reprezentacja Polski była słabsza od swoich sobotnim przeciwniczek także w bloku. Włoszki zdołały zatrzymać polskie atakujące aż dwadzieścia razy przy tylko dziesięciu skutecznych próbach po stronie Biało-Czerwonych. Nie do przejścia była na środku siatki Martina Guiggi, której w statystykach zapisano siedem udanych bloków.

Najwięcej punktów w całym spotkaniu zdobyła Valentina Diouf. Włoska atakująca zdobyła aż dwadzieścia siedem "oczek" i była zdecydowanie najlepsza ze wszystkich zawodniczek na boisku. Z czternastoma punktami mecz zakończyła liderka reprezentacji Polski Katarzyna Skowrońska-Dolata.

Porównanie statystyk:

WłochyElementPolska
7 Asy serwisowe 1
12 Błędy przy zagrywce 11
58 proc. (1 błąd) Przyjęcie pozytywne 57 proc. (7 błędów)
45 proc. (45/101) Skuteczność w ataku 41 proc. (48/118)
3 Błędy w ataku 8
20 Bloki 10
Źródło artykułu: