Faworytki nie zawiodły, ale nie miały lekko - relacja z meczu KSZO Ostrowiec Św. - Impel Wrocław

Zwycięstwem gości zakończyło się spotkanie w Ostrowcu, gdzie KSZO uległ Impelowi Wrocław w trzech setach. Gospodynie jednak nie zawiodły swoich kibiców i dzielnie walczyły z wicemistrzyniami Polski.

Lepiej spotkanie rozpoczęły siatkarki z Wrocławia (0:2), jednak ekipa KSZO nie zamierzała łatwo się poddać i szybko doprowadziła do wyrównania (2:2, 7:7). Na pierwszą przerwę techniczną wicemistrzynie Polski schodziły tylko z jednym oczkiem przewagi. Szybko jednak zespół wrocławski odskoczył na kilka oczek i na drugą przerwę schodziły już ze znaczną przewagą (9:16). Spory w tym udział Joanny Kaczor, z której zagrywką problemy miała ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego. W końcówce pomarańczowo-czarne zaczęły gonić wynik i zespół z Wrocławia był już w poważnych tarapatach (21:23), jednak wcześniej wypracowana przewaga wystarczyła, by Impel rozstrzygnął tę partię na swoją korzyść do 23.
[ad=rectangle]
Zacięty bój toczyły w drugim secie gospodynie z wyżej notowanymi rywalkami (4:4, 6:6) i na pierwszą przerwę techniczna to zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego schodził z przewagą dwóch punktów. Podopiecznym Dariusza Parkitego na tym etapie seta wychodziło wszystko i momentami lepiej prezentowały się od Impelu (14:10), choć na drugiej przerwie technicznej to drużyna z Wrocławia schodziła z przewagą jednego oczka. Do stanu po 20 żadna z drużyn nie chciała oddać pola przeciwniczkom, jednak końcówkę seta lepiej wytrzymały przyjezdne i blok Agnieszki Kąkolewskiej zakończył te odsłonę do 22.

Trzeci set to wyrównana walka z obu stron i dopiero po przerwie technicznej ekipa z Wrocławia odskoczyła na kilka oczek i na drugą schodziła z przewagą aż sześciu punktów (10:16). Kiedy w polu zagrywki pojawiła się Katarzyna Brojek, zespół KSZO zaczął odrabiać straty i doprowadził do remisu po 16. Słabszy moment gry Impelu nie trwał jednak długo i wrocławianki mimo pościgu za wynikiem doprowadziły do wyrównania po 24. W ostatniej akcji meczu obie ekipy nie chciały oddać pola, jednak lepiej na siatce zachowały się wrocławianki i to one zakończyły seta na przewagi i całe spotkanie bez straty seta.

KSZO Ostrowiec Św. - Impel Wrocław 0:3 (23:25, 22:25, 24:26)

KSZO: Brojek, Wójcik, Bawoł, Kuligowska, Ganszczyk, Godfrey, Ścibisz (libero) oraz Grzelak, Tobiasz, Vasileva, Stefańska, Nowakowska.

Impel: Hanke, Kaczor, Topić, Cutura, Ptak, Kąkolewska, Sawicka (libero) oraz Grejman, Kwiatkowska, Gryka, Mroczkowska.

MVP: Joanna Kaczor (Impel).

Komentarze (2)
Braska
16.12.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Na najwyższym poziomie? Chyba inny mecz oglądaliśmy - Impel nie zagrał nic, a mecz wygrała Joanna Kaczor i jej zagrywka - nic poza tym. Tak gra reprezentant Polski w pucharach z beniaminkiem? K Czytaj całość
avatar
Moniek
15.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To była świetna siatkówka dziewczyny z Impela dały radę i pokazały grą na najwyższym poziomie.