Najlepsi przylecieli do Łodzi. Nadchodzi turniej finałowy Ligi Narodów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: mecz Kuba - Polska
Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: mecz Kuba - Polska
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski jest jednym z głównych kandydatów do zdobycia tytułu w turnieju finałowym Ligi Narodów. Rywalizacja w Łodzi rozpocznie się w czwartek i potrwa do niedzieli.

Reprezentacja Polski miała zapewnione miejsce w turnieju finałowym Ligi Narodów jako gospodarz, ale absolutnie nie potrzebowała korzystać z bocznych drzwi do ćwierćfinału. Polska zajęła drugie miejsce w części zasadniczej po 10 zwycięstwach i dwóch porażkach. Nieznacznie lepsza w stawce okazała się tylko Słowenia.

Po trzech wyprawach na turnieje, w których Polska grała o punkty, nadchodzi czas, kiedy będzie gospodarzem turnieju finałowego. Tak samo było rok temu i Biało-Czerwoni wykorzystali atut własnej hali w Gdańsku. Drużyna Nikoli Grbicia po raz pierwszy w historii wygrała Ligę Narodów i w najbliższych dniach w Łodzi będzie bronić trofeum.

Turniej finałowy potrwa od czwartku do niedzieli. Pierwszego dnia w ćwierćfinałach zmierzą się druga w tabeli Polska z siódmą Brazylią, a także czwarta Japonia z piątą Kanadą. Starcie Biało-Czerwonych z zespołem z Ameryki Południowej to spotkanie dwóch z czterech triumfatorów Ligi Narodów. Brazylia zdobyła trofeum w 2021 roku, a podniosła je w pustej hali w Rimini po wygranym 3:1 w finale z Polakami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Po wspomnianym finale, Polska była lepsza w czterech późniejszych meczach z Brazylią. Seria została przerwana w tym roku, a trzykrotni mistrzowie olimpijscy to jedna z dwóch ekip, która od początku obecnego sezonu ograła zespół Grbicia. Tym samym zanosi się na ciekawy ćwierćfinał. Gospodarze pozostają faworytami, ale droga do półfinału nie musi być spacerkiem.

Jeżeli Polska wygra, to piątek będzie dla niej dniem przerwy, a jeżeli przegra, to będzie pierwszym dniem urlopu. Pracowicie spędzą ten dzień pozostali ćwierćfinaliści. Włosi zmierzą się z Francuzami, a Słoweńcy z Argentyńczykami. Europejskie starcie zapowiada się teoretycznie ciekawiej. Włosi jeszcze nigdy nie stanęli na podium, a Francuzi byli na nim trzy razy w pięciu edycjach.

W sobotę półfinały. W jednym z nich zagrają zwycięzcy z czwartku, a w drugim wygrani z piątku. Na niedzielę pozostaną mecz o trzecie miejsce oraz finał. Wtedy w Łodzi zostaną rozegrane medale szóstej edycji Ligi Narodów.

Kibice gospodarzy będą mogli na żywo sprawdzić formę zespołu Nikoli Grbicia przed igrzyskami olimpijskimi. Zresztą chętnych do znalezienia się w kadrze na najważniejszą imprezę czterolecia nie brakuje. Mocniejszego testu niż turniej finałowy Ligi Narodów już nie będzie przed rozpoczęciem igrzysk.

Ćwierćfinały Ligi Narodów:

Japonia - Kanada / czw. 27.06.2024 godz. 17:00

Polska - Brazylia / czw. 27.06.2024 godz. 20:00

Włochy - Francja / pt. 28.06.2024 godz. 17:00

Słowenia - Argentyna / pt. 28.06.2024 godz. 20:00

Czytaj także: Pokonały Chemika Police, sięgnęły po Puchar CEV Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty