Po wyrównanym początku bełchatowianie odskoczyli, gdy punktową zagrywką popisał się Filippo Lanza (10:7). A przewaga Skry wzrosła, kiedy w polu serwisowym zameldował się Aleksandar Atanasijević. Dwukrotnie Karol Kłos skończył przechodzącą piłkę, dzięki czemu jego zespół prowadził 17:11.
Fatalne przyjęcie lubinian wykorzystał także Grzegorz Łomacz (22:14). Również w ataku Cuprum nie błyszczał, po tym, jak Dick Kooy zatrzymał Alexandera Bergera gospodarze mieli okazję na zamknięcie seta. Ten zakończył się, gdy właśnie Berger zepsuł serwis.
W drugiej partii lepiej prezentować się zaczęli przyjezdni. Najpierw Berger wykorzystał złe przyjęcie Jędrzeja Gruszczyńskiego, a następnie Atanasijevicia zatrzymał Paweł Pietraszko (9:6). Po czasie wykorzystanym przez Andrea Gardiniego ponownie pomylił się Serb, a następnie Pietraszko zablokował Mateusza Bieńka (11:6).
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu
Skra goniła i za sprawą Kooya złapała kontakt (15:16). To właśnie ten zawodnik zapewnił swojej drużynie remis (18:18), ale wcześniej w ataku z dobrej strony pokazał się Lanza. Holenderski siatkarz sprawił, że bełchatowianie wyszli na prowadzenie (20:19). Te do czterech "oczek" powiększył Atanasijević zatrzymując Wojciecha Ferensa (23:19). Tej przewagi miejscowi nie wypuścili z rąk, a wszystko zakończył Kłos.
Gospodarze poszli za ciosem i udanie zainaugurowali kolejną odsłonę tej potyczki. Po tym, jak Bieniek zatrzymał Adama Lorenca było 8:5. Przyjezdni kilkukrotnie łapali kontakt z rywalami, ale przez długi czas nie byli w stanie doprowadzić do remisu. Dopięli swego dopiero w samej końcówce, gdy wcześniej wspomniany środkowy Skry nie skończył akcji (21:21).
Po tym, jak Illia Kowalow posłał asa serwisowego Cuprum przejął inicjatywę w końcowej fazie tego seta (23:22). Po nieudanym ataku Kooya goście mieli piłkę setową. Pierwszą z nich bełchatowianie obronili, ale przy drugiej nie dali sobie nawet szansy. Wszystko przez to, że Bieniek popsuł zagrywkę.
Po punktowej zagrywce Atanasijevicia Skra prowadziła 6:2 w czwartym secie. Jednak Cuprum przejął inicjatywę, gdy zdobył pięć punktów z rzędu i odrobił stratę z nawiązką (17:16). Duży w tym udział miał Lorenc, który radził sobie zarówno w ataku, jak i w polu serwisowym. Znakomitą zmianę dał Remigiusz Kapica, który po wejściu dwukrotnie zaskoczył Lanzę (21:19).
W końcówce Kowalow skończył kontrę, po której jego zespół miał dwie piłki setowe na doprowadzenie do tie-breaka. Drugą z nich wykorzystał Lorenc i ostatecznie z wyniku 2:0 zrobił się remis.
Decydującą partię za sprawą serbskiego atakującego lepiej rozpoczęli miejscowi (4:2). Jednak po tym, jak Florian Krage wykorzystał przechodzącą piłkę zrobiło się 9:8 dla przyjezdnych. Po wyrównanej grze Pietraszko zapewnił swojej drużynie piłkę meczową, ale w kolejnej akcji zepsuł serwis i doszło do gry na przewagi.
Podczas niej lubinianie mieli kolejne dwie piłki meczowe, ale za każdym razem obronili się bełchatowianie. Następnie asa serwisowego posłał Bieniek i to Skra miała pierwszą w tym spotkaniu okazję na zwycięstwo (17:16). Również i gospodarze nie wykorzystali swojej szansy, a w dodatku Kooy został przytrzymany przez rywali. To spowodowało, że Cuprum miał ponownie okazję do zakończenia pojedynku.
W kolejnej akcji Kłos ze środka nie trafił w boisko i ostatecznie to Cuprum zanotował wielki powrót i mimo że przegrywał 0:2 zwyciężył po tie-breaku. Tym samym gospodarze przegrali siódmy mecz z rzędu w PlusLidze.
PGE Skra Bełchatów - Cuprum Lubin 2:3 (25:18, 25:21, 23:25, 23:25, 17:19)
Skra: Bieniek, Atanasijević, Kooy, Kłos, Łomacz, Lanza, Gruszczyński (libero) oraz Janus, Rybicki
Cuprum: Berger, Pietraszko, Lorenc, Ferens, Krage, Kubicki, Sas (libero) oraz Czetowicz, Kapica, Kowalow.
MVP: Adam Lorenc (Cuprum)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 |
5 | Projekt Warszawa | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 |
7 | Trefl Gdańsk | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 |
8 | PSG Stal Nysa | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 |
10 | Bogdanka LUK Lublin | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 |
12 | GKS Katowice | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 |
13 | Barkom Każany Lwów | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 |
14 | KGHM Cuprum Lubin | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 |
15 | Enea Czarni Radom | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Przeczytaj także:
LUK Lublin oddala się od play-offów. Rywale byli bezlitośni
Siatkarki Grot Budowlanych Łódź podtrzymały serię