Podopieczni szkoleniowca Nikoli Grbicia fazę grupową tegorocznych mistrzostw świata przeszli jak burza. Faworyzowani biało-czerwoni bez większych problemów rozprawili się z reprezentacjami Bułgarii (3:0) i Meksyku (3:0).
Kibice czekali na hitowe spotkanie ze Stanami Zjednoczonymi i rewanż za porażkę 0:3 w półfinale Ligi Narodów. Warto było czekać, ponieważ w katowickim Spodku wypełnionym po brzegi triumfowali Polacy (więcej przeczytasz TUTAJ).
W kolejnym dniu nadeszła odpowiedź, z kim biało-czerwoni zagrają w 1/8 finału mistrzostw świata. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że będzie to Tunezja, która poległa w ostatnim meczu fazy grupowej z Serbią 0:3.
Inny scenariusz jest możliwy tylko w przypadku zwycięstwa Portoryko nad Ukrainą czy Chin z Włochami. Co więcej jedna z tych ekip musiałyby wygrać z faworytem 3:0 i zarazem bardzo wysoko w każdym secie, a to wydaje się po prostu niemożliwe.
Jeśli nie dojdzie do żadnych nieprzewidzianych rozstrzygnięć reprezentacja Polski zmierzy się z Tunezją 4 września w Gliwicach. Zwycięzca tego spotkania zagra najprawdopodobniej ze Stanami Zjednoczonymi w ćwierćfinale. Warunek to triumf Amerykanów w 1/8 finału.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy meczu Polska - USA! Spodek odleciał! | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #20
Zobacz też:
Polacy w formie. Pierwszy set psuł świetne wrażenie. "Przegraliśmy na własne życzenie"
Możdżonek surowo o grze Polaków. "Na najwyższym poziomie tylko trzech zawodników"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)