W ramach triathlonu zawodniczki musiały przepłynąć 1,5 km, przejechać rowerem 38,48 km, a na koniec przebiec 10 km, co najlepszym zajęło mniej niż dwie godziny.
Agnieszka Jerzyk, jedyna startująca Polka, rozpoczęła swój występ nie najlepiej, gdyż po pływaniu zajmowała dopiero czterdzieste drugie miejsce. W jeździe rowerem nasza reprezentantka była w stanie odrobić czternaście lokat, a na koniec poprawiła się jeszcze o kolejnych sześć pozycji w biegu. Na mecie zameldowała się jako dwudziesta druga ze stratą blisko pięciu minut do triumfatorki.
Złoty medal wywalczyła Gwen Jorgensen z USA, która cały czas plasowała się w szerokiej czołówce, a na trasie 10 km bez problemu zostawiła za swoimi plecami najgroźniejsze rywalki. Jorgensen finiszowała z dokładnie czterdziestoma sekundami przewagi nad Szwajcarką Nicolą Spirig Hug, która zdobyła srebro. Czołową trójkę uzupełniła Vicky Holland z Wielkiej Brytanii.
Zawody nie były pozbawione dramaturgii - prowadząca po pływaniu Carolina Routier wkrótce po rozpoczęciu wyścigi kolarskiego zmuszona była zmieniać koło w rowerze. Hiszpanka straciła tak dużo czasu, że nie tylko straciła prowadzenie, ale w końcu została zdublowana przez rywalki sędziowie zdjęli ją z trasy.
Wyniki:
1. Gwen Jorgensen (USA) 1:56:16
2. Nicolą Spirig Hug (Szwajcaria) 1:56:56
3. Vicky Holland (Wielka Brytania) 1:57:01
4. Non Stanford (Wielka Brytania) 1:57:04
5. Barbara Riveros (Chile) 1:57:29
6. Emma Moffatt (Australia) 1:57:55
---
22. Agnieszka Jerzyk (Polska) 2:01:27
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}