Za polskimi zawodnikami pierwszy kontakt z trasą marokańskiego rajdu. W klasyfikacji samochodów rywalizację rozpoczął Jakub Przygoński, pilotowany przez Tom Colsoul. Załoga Orlen Team musiała zmierzyć się z 10-kilometrowym, górzystym prologiem. Ostatecznie Kuba Przygoński uzyskał trzeci czas. Najszybszy był Nasser Al Attiyah, drugie miejsce zajął Martin Prokop, a walczący z Polakiem o Puchar Świata Władimir Wasilyew finiszował z piątym czasem. Różnice między kierowcami są minimalne - pierwszą dziesiątkę dzieli zaledwie 50 sekund.
- Było dość ślisko i wąsko, nie było zbyt dużo przyjemności z jazdy, trzeba było powalczyć. Przed nami zawodnicy świetni na płaskim terenie, za nami "dakarowcy", a to daje pewną satysfakcję. Dobrze nam się współpracowało z Tomem, samochód jest w pełni sprawny, jutro zaczynamy prawdziwą walkę. Najpierw w górach, a potem wjeżdżamy na pustynię - mówił Kuba Przygoński.
Rywalizację rozpoczęli także motocykliści, którzy mieli do pokonania prolog o identycznej długości. Adam Tomiczek zajął czwarte, a Maciej Giemza piąte miejsce wśród juniorów. - Za nami niebezpieczny, górzysty i śliski prolog. To znak, że mamy przed sobą długi i ciężki rajd. Pojechałem taktycznie, by startować z tyłu stawki. Mam nadzieję, że to się opłaci i że sukcesywnie będę osiągał dobre czasy na kolejnych odcinkach - mówił Tomiczek.
- Moje miejsce to efekt obranej strategii. Chciałem mieć pozycję startową, która pozwoli mi doganiać wolniejszych zawodników będących przede mną. Co prawda oznacza to jazdę w kurzu, ale też czyni ją dużo bardziej przyjemną - dodał. Giemza.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zagadkowe zdjęcie czeskiej modelki
Klasyfikacji juniorów przewodzi Argentyńczyk Luciano Benavides, wśród seniorów najlepszy czas uzyskał Australijczyk Toby Price. W piątek drugi z sześciu zaplanowanych odcinków rajdu.
Wyniki prologu samochody:
1. Nasser Al-Attiyah 8:27
2. Martin Prokop 8:36
3. Kuba Przygoński 8:50
4. Giniel de Villiers 8:54
5. Władimir Wasilyew 9:05
Wyniki prologu motocykle:
1. Luciano Benavides 9:13
2. Noah Harith 9:35
3. Ignacio Cornejo 10:39
4. Adam Tomiczek 12:47
5. Maciej Giemza 12:47