Obok wszystkich załóg fabrycznych w Maroku wystartuje również ORLEN Team: załoga samochodowa - Kuba Przygoński i Tom Colsoul oraz motocyklista Maciej Giemza. Rajd rozpocznie się czwartkowym superodcinkiem specjalnym i potrwa do 10 października.
Uczestnicy Pucharu Świata Cross Country po rywalizacji na mokrych odcinkach podczas ORLEN Baja Poland przenoszą się do suchej Afryki. Rozpoczynający się w czwartek rajd Maroka to urozmaicone tereny: piach, wydmy, kamienie i skały. Załoga ORLEN Team - Kuba Przygoński i Tom Colsoul - jest już w Maroku i wykorzystuje specyficzne warunki do testów samochodu Mini John Cooper Works Rally, w którym będzie rywalizować podczas rajdu Dakar.
Stawka w Maroku będzie naprawdę mocna. Na liście startowej przed Przygońskim znalazł się trzykrotny zwycięzca rajdu i aktualny lider Pucharu Świata Katarczyk Nasser Al-Attiyah, który wygrał też rundę w Polsce. Będą również wszyscy czołowi zawodnicy klasyfikacji Pucharu Świata: Aron Domżała, Martin Prokop, Miroslaw Zapletal, Orlando Terranova, Nani Roma, Vladimir Vasilyev, Bernhard Ten Brinke oraz Mikko Hirvonen. O zwycięstwo w Morocco OiLibya Rally na pewno powalczą również kierowcy zespołu fabrycznego Peugeot - Carlos Sainz i Sebastien Loeb, którzy są jednocześnie faworytami Rajdu Dakar 2018.
- Rajd Maroka to dla nas najważniejszy start przed Dakarem. Jesteśmy na drugiej pozycji w Pucharze Świata i najistotniejsze jest, aby dowieźć punkty i utrzymać to miejsce. Na pewno zapowiada się ciekawa rywalizacja, bo przyjeżdżają tu wszyscy najszybsi zawodnicy. Przed startem mamy zaplanowane duże testy, podczas których będziemy sprawdzać ustawienia samochodu już pod ściganie w Ameryce Południowej. Na pewno dużo wyniesiemy z tego rajdu, bo będziemy mieli wydmy, kamienie oraz bardzo szybkie partie. Długie, kilkusetkilometrowe odcinki pozwolą nam sprawdzić, czy wszystko działa w ekstremalnych warunkach, aby uniknąć niespodzianek na Dakarze - powiedział Kuba Przygoński przed odlotem do Maroka.
ZOBACZ WIDEO Rajd Nadwiślański: Filip Nivette z przytupem sięgnął po tytuł
Wśród motocyklistów w rajdzie Maroka zadebiutuje Maciej Giemza, który mijający sezon może zaliczyć do naprawdę udanych. Już w maju, wygrywając klasyfikację debiutantów Dakar Challenge podczas rajdu Merzouga, zapewnił sobie start bez opłat wpisowych w rajdzie Dakar 2018. W ubiegły weekend zdobył swoje pierwsze Mistrzostwo Polski w Enduro, wygrywając finałową rundę w Kamieniu Pomorskim. Zawodnik ORLEN Team zajmował również czołowe miejsca w kolejnych rundach Mistrzostw Świata Cross Country i wciąż walczy o pierwsze miejsce w kategorii juniorów.
- Przygotowania do rajdu Maroka zaczęliśmy już półtora tygodnia temu. Przylecieliśmy wcześniej na treningi, żeby z powrotem odnaleźć się na pustyni, poczuć nasze ciężkie motocykle i pojeździć z nawigacją. Po kilku dniach testowych wróciłem do kraju, żeby zakończyć sezon Enduro i przypieczętować Mistrzostwo Polski w klasie E1 i klasyfikacji generalnej. Teraz kolejne, ostatnie już testy w Afryce. Rywalizacja zapowiada się bardzo fajnie, bo do Maroka zjeżdżają się wszyscy najlepsi motocykliści z Europy, którzy będą rywalizować na Dakarze. Do rajdu podchodzę z chłodną głową, najważniejsze, żeby nie złapać niepotrzebnej kontuzji i realizować plan przygotowań do startu w Ameryce Południowej - zapowiada Maciej Giemza.
Niestety w zawodach nie wystartuje drugi utalentowany zawodnik ORLEN Team -Adam Tomiczek. Podczas treningu w Maroku uległ on wypadkowi, który wyeliminował go z rywalizacji do końca sezonu.
- Na ostatnim teście motocykla przed startem Adam na jednym z zakrętów miał wywrotkę, co się zdarza w tym sporcie. Tym razem upadek był dość nieszczęśliwy i nasz zawodnik uderzył w betonowy przepust wodny. Doznał złamania kości udowej, która wymagała operacji jeszcze w Maroku. Zabieg się udał i nie ma żadnych komplikacji. Kontuzja jest jednak na tyle poważna, że niestety wyeliminuje go ze startu w najbliższym Rajdzie Dakar. Po powrocie do Polski i kontroli u naszego lekarza rozpoczniemy rehabilitację tak, żeby Adam był gotowy do rywalizacji w zawodach Mistrzostw Świata w sezonie 2018 - relacjonuje Filip Dąbrowski, menadżer motocyklistów ORLEN Team.
Dziesiąta edycja Morocco OiLibya Rally startuje w czwartek 5 października. Zmagania zainauguruje superodcinek specjalny o długości niespełna 12 km. Przez kolejne pięć dni zawodnicy pokonają prawie 2600 km, z czego 1950 km odcinków specjalnych. Najdłuższa próba będzie liczyć 435 km i rajdowcy zmierzą się z nią w niedzielę. Na listach startowych znajduje się prawie 60 załóg w samochodach osobowych i ciężarowych oraz ponad 90 zawodników na motocyklach i quadach.