Pod koniec stycznia z Francji dotarły informacje o tragedii, jaka spotkała Mathieu Baumela. Legendarny pilot po powrocie z Rajdu Dakar był obecny na starcie historycznej wersji Rajdu Monte Carlo, w której kierowcy rywalizują w zabytkowych samochodach sprzed lat. Baumel był świadkiem wypadku jednej z załóg, której postanowił pomóc.
- Widział rozbity samochód i się zatrzymał, aby pomóc ludziom. Potem nadjechał inny pojazd i go uderzył - tłumaczył w "La Provence" Gerard Baumel, ojciec francuskiego pilota. Czterokrotny zwycięzca Dakaru zaraz po wypadku znajdował się w śpiączce.
Kilka dni później ojciec Baumela zdradził francuskim mediom, że u jego syna "widać pewne oznaki odzyskiwania świadomości". Równocześnie bliscy legendy Dakaru podkreślali, że będą musieli znaleźć "wykwalifikowanego chirurga, który pomoże mu w pełni wyzdrowieć". Nieoficjalnie wiadomo było, że chodzi o skomplikowane złamania obu nóg.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
Po ponad dwóch tygodniach od fatalnych wydarzeń, głos zabrał sam zainteresowany. Mathieu Baumel w ostatnich dniach odzyskał świadomość i kontaktuje się ze światem. W swoich mediach społecznościowych udostępnił nagranie, na którym przekazał bardzo smutną wiadomość. Francuz zdecydował się na amputację jednej z kończyn.
- Jak wiecie, 15 dni temu uczestniczyłem w poważnym incydencie. Trafiłem do szpitala i nadal w nim jestem. Mogę powiedzieć, że czuję się znacznie lepiej. Muszę jednak poinformować, że musiałem podjąć bardzo ważną decyzję w moim życiu. Amputuję sobie prawą nogę. Dałem już zgodę lekarzom na taki zabieg - powiedział Baumel.
- Będę miał całkowicie nową, karbonową protezę, ale to nie będzie już moja noga. Jeśli zaś chodzi o lewą nogę, czekają mnie dwie operacje, po których powinienem był w stanie przywrócić ją do stanu używalności - dodał Francuz.
Amputacja nogi może oznaczać koniec rajdowej kariery dla Mathieu Baumela, choć warto pamiętać, że obecnie w Rajdzie Dakar ścigają się m.in. osoby niepełnosprawne. W tegorocznej edycji imprezy 49-latek był pilotem Guillaume'a de Meviusa.
Wcześniej Mathieu Baumel przez lata tworzył zwycięski duet z Nasserem Al-Attiyahem. Katarczyk i Francuz wspólnie czterokrotnie triumfowali w najtrudniejszej imprezie terenowej na świecie. Rozstali się w 2024 roku, dlatego też Baumel ostatnio wystartował w jednej załodze z de Meviusem.