- Pierwszy oes przejechaliśmy w bardzo dobrym tempie, ale na 30. kilometrze drugiej próby spod koła wyskoczył dość duży kamień i uderzył w zacisk hamulca. Uszkodził przewód, straciliśmy hamulce i musieliśmy znacznie zwolnić, przez co straciliśmy drugie miejsce w T2. Kolejny raz przekonaliśmy się, że w rajdach nie można być niczego pewnym, dopóki nie przekroczy się linii mety - relacjonował Robin Szustkowski.
Koniec odcinka specjalnego nie oznaczał końca problemów. Na dojazdówce duet R-Six Team musiał zatrzymać się i usunąć awarię, ponieważ jazda bez hamulców po asfalcie była niemożliwa.
Robin Szustkowski oraz Jarosław Kazberuk przyznali, że szkoda im trochę spadku o jedną lokatę w rywalizacji grupy T2, ale przygoda mogła się skończyć dużo gorzej. - W gruncie rzeczy uzyskaliśmy świetny wynik, a rajd był dla nas bardzo udany. Cieszymy się z punktów, miejsca na podium i niemałych pucharów, które wieziemy do Polski. Wszystko wskazuje też na to, że awansujemy na 3. miejsce w klasyfikacji T2 Pucharu Świata FIA - podsumował Szustkowski.
Teraz kierowców R-Six Team czeka nieco ponad miesiąc przerwy i przygotowań do rajdu Baja na Węgrzech. Następnie wystartują w Baja Poland, Rajdzie Maroka oraz Baja Portalegre w Portugalii.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jan Nowicki zachwycony golem Błaszczykowskiego. "Kuba, kocham cię!"
Klasyfikacja w grupie T2:
1. Yassir Seaidan (KSA) Toyota 4:15.16
2. Łukasz Lechowicz/Łukasz Solecki (POL) +26.34
3. Jarek Kazberuk/Robin Szustkowski (POL) Ford + 40.37
Klasyfikacja w klasie T2.1:
1. Jarek Kazberuk/Robin Szustkowski (POL) Ford 4:55.53
2. Adel Hussain Abdulla (QAT) Nissan + 21.15
3. Leonardo Traglio (ITA) Nissan + 29:02.06