Bernhard ten Brinke, który wygrał prolog, a po pięciu etapach zajmował miejsce w pierwszej "10" Rajdu Dakar, musiał wycofać się z dalszej rywalizacji. Na szóstym odcinku specjalnym jego Toyota Hilux zapaliła się około 25 kilometrów przed metą.
- Zmienialiśmy oponę na kilkanaście kilometrów przed metą. Pożar musiał powstać od uszkodzonego koła. Staraliśmy się ugasić ogień, ale on się szybko rozprzestrzenił. Nasze Dakarowe marzenia poszły z dymem - powiedział ten Brinke dla "motorsport.com".
Po sześciu etapach Rajdu Dakar bezkonkurencyjni są kierowcy Peugeota. Liderem jest Stephane Peterhansel, który wyprzedza zespołowego kolegę Sebastiena Loeba. Najlepszy z Polaków Jakub Przygoński w klasyfikacji generalnej jest 14.
Kierowcy i pilotowi nic się nie stało.
Tom en ik mankeren niets, maar we zijn er wel ontzettend ziek van. De #Dakar2016 is over en uit. Klaar. :( :( pic.twitter.com/gZvWOxYJ73
— Bernhard ten Brinke (@b_tenbrinke) styczeń 8, 2016