Krzysztof Hołowczyc od wielu lat wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Tradycją już stały się licytacje, w ramach których zwycięzcy mogą zasiąść na prawym fotelu w rajdówce "Hołka" i przejechać wspólnie z nim odcinek na Karowej podczas Rajdu Barbórka w Warszawie. W grudniu udało się w ten sposób zgromadzić 10 250 zł.
W ostatnich dniach olsztynianin został zaproszony przez Polaków mieszkających w Irlandii, aby wsparł tamtejszy finał WOŚP. Hołowczyc nie zastanawiał się ani chwili, wsiadł w samolot i razem ze sztabem WOŚP w Dublinie kwestował na rzecz dzieci zmagających się z chorobami onkologicznymi.
"To niezwykle ważne wydarzenie jednoczy nas wszystkich w walce o lepsze życie dla najmłodszych. W sztabie w Dublinie panuje atmosfera pełna pozytywnej energii, emocji i ogromnych, dobrych serc, gotowych do działania. Każdy z nas ma szansę przyczynić się do zmiany, a każdy grosz ma ogromne znaczenie" - napisał Hołowczyc w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niebywała forma "Rosyjskiej Amazonki"
"Powiem Wam także, że Irlandia, w której miałem przyjemność wczoraj być, jest po prostu piękna - jej malownicze krajobrazy i gościnni ludzie dodają nam energii. Zachęcam Was do wsparcia tej wspaniałej inicjatywy. Razem możemy uczynić świat lepszym miejscem dla potrzebujących" - dodał "Hołek" w swoim wpisie.
Warto też przypomnieć zeszłoroczny wyczyn Krzysztofa Hołowczyca, który poprzez start w Rajdzie Dakar wspierał inicjatywę Jerzego Owsiaka. Główny sponsor olsztyńskiego kierowcy, biznesmen Jarosław Peczka, za każdy kilometr odcinka specjalnego pokonanego przez "Hołka", wpłacił 10 zł na WOŚP. W ten sposób na konto fundacji przelano aż 76 970 zł. Dodatkowo na licytację trafiła także maska z rajdowego MINI polskiego kierowcy.
- To dla mnie wielka przyjemność, że możemy wspierać WOŚP. Przejazd po słynnej Karowej, kilometry na Dakarze, licytacje i kwestowanie w czasie finału to piękne emocje, porównywalne do tych, za kierownicą rajdówki. Jestem pod ogromnym wrażeniem zaangażowania całego zespołu BIO-GEN, PROCAM i Bio-Lider. Wielkie gratulacje! - mówił wtedy Hołowczyc.