Sebastien Loeb nie wyklucza kolejnych startów w WRC. "Tutaj czuję się najlepiej"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sebastien Loeb na trasie Rajdu Katalonii
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sebastien Loeb na trasie Rajdu Katalonii
zdjęcie autora artykułu

Sebastien Loeb wygrał Rajd Katalonii, przez co pojawiły się plotki, że żywa legenda WRC może wrócić na stałe na trasy rajdów samochodowych. 44-latek wykluczył jednak taką możliwość.

W tym artykule dowiesz się o:

W tym roku Sebastien Loeb zgodził się na propozycję Citroena i zdecydował się na występ trzech imprezach cyklu WRC, aby pomóc francuskiej ekipie w wyjściu z kryzysu. 9-krotny mistrz świata udowodnił przy tym, że nie zapomniał jak się jeździ, bo występ w Rajdzie Katalonii zakończył się jego zwycięstwem.

- To miłe uczucie, gdy masz świadomość, że nadal jesteś konkurencyjny i odnosisz zwycięstwa. Może to przekona mnie do tego, by wrócić na trasy rajdów w roku 2019. To jest moje środowisko. Tutaj czuję się najlepiej. Jednak ten rajd też przypomniał mi dlaczego zakończyłem karierę w WRC. Po prostu, starty wymagają ogromnego zaangażowania i pochłaniają mnóstwo czasu - zapewnił Francuz.

44-latek podkreślił, że nawet jeśli w przyszłym roku zgodzi się na kolejne występy w WRC, to nie przejedzie pełnego sezonu. - Czy wrócę w pełnym wymiarze do rajdów? Nie. To nie jest to, czego pragnę. Mogę się pojawić na kilku imprezach, ale to będzie skomplikowane - dodał.

Loeb po opuszczeniu WRC postawił na rajdy terenowe. Rywalizował w Rajdzie Dakar za kierownicą Peugeota, ale francuska ekipa zamknęła swój program związany z tą imprezą. Kierowca rywalizował też w rallycrossie, ale w tej dyscyplinie również nie zobaczymy już Peugeota.

- Nie wiedziałem, że do tego dojdzie. Kilka tygodni temu byłem pewny, że przejadę pełen sezon w rallycrossie w roku 2019. Teraz zostałem z niczym. Tak naprawdę jeszcze nie myślałem o przyszłości. Nie miałem na to czasu - podsumował Loeb.

ZOBACZ WIDEO Dwa gole Ronaldo ratują Juventus! Drugi gol to majstersztyk [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: