Thierry Neuville najlepszy w Rajdzie Grecji. Historyczny triumf Hyundaia

Max Verstappen wybuczany przez kibiców. "Nie zepsują mojego dnia"

Po tym jak w sobotę w Rajdzie Grecji rozegrały się dramaty Sebastiena Loeba i Pierre'a-Louisa Loubeta, na czele Rajdu Grecji znalazło się trio kierowców Hyundaia. Niedziela nie przyniosła znaczących zmian i tym samym koreańska firma po raz pierwszy w historii zajęła całe podium w WRC. Nie obyło się przy tym bez kontrowersji.

Ott Tanak, który ciągle ma matematyczne szanse na tytuł mistrzowski, liczył na zastosowanie "team orders". Jednak władze Hyundaia nie zgodziły się na to, by Thierry Neuville zwolnił na ostatnim etapie Rajdu Grecji i dał się w ten sposób wyprzedzić zespołowemu koledze. Prezes Sean Kim uznał, że ważniejsze od walki o mistrzostwo świata, na które szanse są minimalne, jest zdobycie historycznego podium.

- Czy brak team orders to dobra decyzja? Zależy, jaki masz cel. Jeśli chcesz walczyć o tytuł, nie postąpiliśmy dobrze. Jeśli chcemy mieć dobry PR, to podjęliśmy dobrą decyzję. Dlatego wszystko zależy od tego, z jakiej perspektywy na to patrzymy - mówił na mecie wyraźnie niezadowolony Tanak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu

- Moja perspektywa jest taka, że chcę walczyć o mistrzostwo świata. Szkoda, że nie możemy tego robić w sposób uczciwy - dodał Tanak, który zdradził, że w piątek i sobotę miał kilka problemów w swoim Hyundaiu, przez co nie mógł jechać równie szybko jak Neuville.

Neuville zwycięstwem w Rajdzie Grecji przerwał fatalną passę. Po raz ostatni Belg triumfował w Rajdzie Hiszpanii w październiku 2021 roku.

Pocieszeniem dla Otta Tanaka było zwyciężenie dodatkowo punktowanego power stage'a na zakończenie imprezy. W ten sposób Estończyk zdobył 5 punktów do klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Jednak kierowca Hyundaia i tak znajduje się w trudnej sytuacji. Do prowadzącego Kalle Rovanpery traci 53 "oczka". Do zakończenia sezonu w WRC pozostały trzy rajdy, w których do zdobycia jest 90 punktów.

Rovanpera będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o występie w Grecji. Jeszcze w piątek Fin narzekał na swoje tempo, co było spowodowane koniecznością otwierania trasy i jazdą w gorszych warunkach. Natomiast w sobotę młody kierowca Toyoty podczas jednego z oesów trafił w drzewo, przez co poniósł straty czasowe.

WRC - Rajd Grecji - wyniki:

Czytaj także:
Ferrari ma pretensje do sędziów. Padły konkretne zarzuty
Kontrowersje na koniec GP Włoch. "Nie chcemy tego"