Poruszył go los Wróbel. Tomaszewski domaga się jednego

Getty Images / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski / Agata Wróbel
Getty Images / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski / Agata Wróbel

Agata Wróbel to jedna z najwybitniejszych polskich sportsmenek. Jednak od wielu lat zmaga się z poważnymi problemami. Jej losem poruszony jest Jan Tomaszewski, który w rozmowie z "Super Expressem" wyznał, czego domaga się od telewizji.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwukrotna medalistka olimpijska z Sydney i Aten w podnoszeniu ciężarów, Agata Wróbel, po zakończeniu sportowej kariery zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Po tym, jak ogłosiła, że prawie straciła wzrok i czuje się wykluczona społecznie, ruszyła fala wsparcia. Dzięki zaangażowaniu premiera Donalda Tuska i innych osób, życie Wróbel miało zacząć się zmieniać.

Problem jednak w tym, że wybitna polska sztangistka odmawia pomocy. Nie zgodziła się na leczenie w szpitalu w Krakowie. I choć wiele osób chce się zaangażować w pomoc, to spotyka się z niechęcią ze strony utytułowanej zawodniczki.

Losem Agaty Wróbel poruszony jest Jan Tomaszewski. Były bramkarz reprezentacji Polski zaapelował o pomoc dla sztangistki, której sytuacja zdrowotna i mieszkaniowa jest niepokojąca.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

- Wydaje mi się, że trzeba pomóc Agacie... Jest to przecież, wiadomo, jedna z najlepszych sportsmenek w historii. W tej chwili znajduje się w takiej sytuacji... Ale to jest czeski film! Nikt nic nie wie, co jest - mówił Tomaszewski.

- Ja sądzę, że telewizji powinna pojechać i zrobić jakiś wywiad obnażający te wszystkie nieścisłości, jakie do tej pory były. A nie - ktoś zadzwoni, ktoś nie zadzwoni... Ta sprawa nie jest wyjaśniona - dodał.

Tomaszewski mówił to jeszcze przed premierą reportażu TVP Sport autorstwa Justyny Szubert-Kotomskiej, która pojechała do Czańca, gdzie mieszka obecnie Wróbel i rozmawiała z osobami, które chciały jej pomóc (więcej TUTAJ).

Przypomnijmy, że Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Porąbce, we współpracy z ministerstwami, planował przewiezienie Wróbel do szpitala. Niestety, jak wyjaśniła Barbara Czarnik-Kopaczka z GOPS, nie uzyskano zgody Wróbel na leczenie.

Problemy zdrowotne to nie jedyne wyzwania, z jakimi mierzy się Wróbel. Ona i jej partner mają też kłopoty mieszkaniowe. Po wprowadzeniu się do nowej posiadłości okazało się, że zostali oszukani i dali 5 tysięcy złotych zadatku osobie, która nie była właścicielem domu. Później słuch o niej zaginął. Teraz Wróbel szuka nowego domu.

Komentarze (10)
avatar
Michał Matkowski
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Janku - ona nikogo nie wpuszcza i unika mediow Z ukrytej kamery maja ja lapac?? Tam musi być dużo do ukrycia z tego wynija 
avatar
JOHNYBBRAVO
22.01.2025
Zgłoś do moderacji
15
0
Odpowiedz
Ma 10.000 i partner na jej garnuszku??? Tu coś śmierdzi ściema...leczyć się nie chciała wtedy i teraz. Otyła z nicnierobienia...tylko daj i daj 
avatar
gall anonim
22.01.2025
Zgłoś do moderacji
14
14
Odpowiedz
Pamietam jak kibicowalem p.Agacie, to moim zdaniem narodowy skarb, a o skarby narodowe trzeba dbac Polsko! Wielki szacunek Mistrzynio, to byly niezapomniane chwile! 
avatar
Luiza Lesiak
21.01.2025
Zgłoś do moderacji
22
3
Odpowiedz
Odmawia leczenia bo z psami nie ma co zrobić.... Ja mogąc się leczyć bez kolejki do lekarzy, z taką sumą pieniędzy - na pewno bym podjęła leczenie. A ja choruję na to samo co p. Agata, do tego Czytaj całość
avatar
Leszek Piątek
21.01.2025
Zgłoś do moderacji
14
4
Odpowiedz
Ja mogę do Agaty jechać i pogadać. Serio. Ta dyscyplina sportowa po latach przynosi ból dosłownie a rokowania są na zaleczanie. Stąd ta niechęć do wszystkiego i wszystkich. 
Zgłoś nielegalne treści