Ma 44 lata, ale na emeryturę się nie wybiera. Przeszedł już 15 operacji

Instagram / Szymon Kołecki / Szymon Kołecki
Instagram / Szymon Kołecki / Szymon Kołecki

Szymon Kołecki, 44-letni mistrz olimpijski, nie zamierza rezygnować z MMA mimo 15 operacji, które już przeszedł. - Fajnie jest wygrywać, to dosyć spektakularny moment - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".

W tym artykule dowiesz się o:

Szymon Kołecki, znany z sukcesów w podnoszeniu ciężarów, nie planuje kończyć kariery w MMA, mimo że przeszedł już 15 operacji. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" podkreślił, że sport to dla niego nie tylko praca, ale także pasja.

Złoty medalista igrzysk olimpijskich przyznaje, że wygrywanie jest dla niego uzależniające. - Fajnie jest wygrywać, to dosyć spektakularny moment, bardzo przyjemny - mówił. Choć ma już 44 lata, nie wyklucza dalszych występów, o ile zdrowie mu na to pozwoli.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Były sztangista zaznacza, że zarobki w MMA są dla niego istotne, ale nie najważniejsze. - Mam pieniądze na spokojne życie, to prawda. Tu chodzi o coś innego, o przyjemność wygrywania - tłumaczył. Mimo że nie zarobił jeszcze miliona za walkę, ceni sobie możliwość łączenia pasji z zarobkiem.

Kołecki nie ukrywa, że chciałby stoczyć jeszcze kilka spektakularnych walk. - Nie wiem, czy wygram każdą walkę, ale na 100 procent wiem, że mogę to zrobić - podkreślił. Jego determinacja i doświadczenie czynią go trudnym rywalem, co czasem zniechęca federacje do wystawiania przeciwko niemu swoich gwiazd.

Choć Kołecki nie planuje jeszcze końca kariery, zdaje sobie sprawę, że kiedyś nadejdzie moment, gdy będzie trenował tylko dla siebie. - Wiem, że przyjdzie moment, kiedy zostanie mi trenowanie tylko dla siebie i to nie będzie nic strasznego - mówi. Na razie jednak cieszy się każdą chwilą w klatce i poza nią.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści