Oficjalnie spotkanie prezesów polskich związków sportowych zwołano na 12 lutego na PGE Narodowym, by omówić sprawy niedawnego zarządzenia ministra sportu Sławomira Nitrasa, w którym to polityk domaga się jawności kontraktów sponsorskich. Choć dyskusja była bardzo żywa, to i tak jeszcze ciekawiej zrobiło się po zakończeniu części oficjalnej.
Tuż po opuszczeniu sali przez ministra Nitrasa ogłoszono bowiem "inicjatywę". Dość szybko stało się jasne, że chodzi właśnie o list do prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosława Piesiewicza, w którym to wytknięto działaczowi wiele niedociągnięć i wprost zaapelowano do niego o natychmiastową dymisję.
- Sposób zarządzania komitetem przez Pana uderza w wizerunek PKOl i szeroko pojętego środowiska sportowego, co ma swoje konsekwencje finansowe. Wycofanie partnerów biznesowych to wyraz braku zaufania do Pańskich działań oraz wynik rozmieniania autorytetu PKOl na drobne poprzez działalność sprzeczną z Kartą Olimpijską - napisano w apelu.
Pod listem podpisało się 21 prezesów polskich związków sportowych, a w całej grupie najmocniej zaangażowani w sprawę mieli być Adam Małysz (prezes Polskiego Związku Narciarskiego) oraz Tomasz Chamera (prezes Polskiego Związku Żeglarskiego). Na potwierdzenie naszych informacji, to właśnie ich podpisy znalazły się na liście jako pierwszy i trzeci.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
Już wcześniej dziennikarze sport.pl informowali, że z podpisania się pod inicjatywą zrezygnowało tylko pięciu prezesów obecnych na spotkaniu. Nam udało się dowiedzieć, że z sali wyszli wtedy choćby Cezary Kulesza (prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej), Andrzej Supron (Polskiego Związku Zapaśniczego) oraz Rafał Tataruch (Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego). Na liście nie ma też podpisu choćby Otylii Jędrzejczak, ale w tym przypadku wynika to jedynie z nieobecności prezesa Polskiego Związku Pływackiego na spotkaniu.
Choć przeciwnicy Piesiewicza mogą mówić o sukcesie, to jednak trzeba zaznaczyć, że "tylko" 18 podpisanych zasiada w 61-osobowym zarządzie PKOl. Do ewentualnego odwołania Piesiewicza potrzebna jest większość 2/3 głosów, czyli 41 głosów, a przynajmniej na razie wydaje się, że przeciwnikom obecnego prezesa wciąż brakuje całkiem sporo, by doprowadzić do jego odwołania.
Z naszych informacji wynika, że nie wszyscy prezesi spośród tych, których podpisy znalazły się pod listem, są zachwyceni tą inicjatywą. A przynajmniej kilka podpisów mogło być spowodowanych strachem przed ewentualnymi konsekwencjami oporu. Nie wszyscy są na tyle niezależni od ministerstwa, by pójść w ślady Cezarego Kuleszy i móc po prostu opuścić salę, gdy omawiane są ruchy wobec prezesa PKOl.
Poniżej publikujemy listę prezesów polskich związków sportowych, którzy podpisali się pod apelem do prezesa PKOl, Radosława Piesiewicza (kolejność nazwisk zgodna z kolejnością pod listem):
Adam Małysz - Polski Związek Narciarski
Paweł Szczepanik - Polski Związek Baseballu i Softballu
Tomasz Chamera - Polski Związek Żeglarski
Leszek Blanik - Polski Związek Gimnastyczny
Adam Korol - Polski Związek Towarzystw Wioślarskich
Dawid Michalski - Polski Związek Łuczniczy
Dariusz Łukaszewski - Polski Związek Tenisowy
Marek Leśniewski - Polski Związek Kolarski
Antoni Czyżyk – Polski Związek Sportu Tanecznego
Sebastian Chmara - Polski Związek Lekkiej Atletyki
Sławomir Szmal - Związek Piłki Ręcznej w Polsce
Zdzisław Żołopa - Polski Związek Podnoszenia Ciężarów
Kamil Ołdak - Polski Związek Sportów Wrotkarskich
Sebastian Świderski - Polski Związek Piłki Siatkowej
Krzysztof Wiłkomirski - Polski Związek Judo
Grzegorz Nowaczek - Polski Związek Bokserski
Tomasz Kwiecień - Polski Związek Strzelectwa Sportowego
Anna Bajan - Polski Związek Pięcioboju Nowoczesnego
Jarosław Prasał - Polski Związek Rugby
Jacek Tascher - Polski Związek Łyżwiarstwa Figurowego
Tomasz Siergiej - Polski Związek Jeździecki
W godzinach popołudniowych w poniedziałek (17 lutego) Radosław Piesiewicz opublikował oświadczenie, w którym odrzucił wszelkie zarzuty (więcej TUTAJ).