W ostatnich dniach głośno jest o smutnej historii 43-letniej Agaty Wróbel. Była sportsmenka poinformowała w mediach społecznościowych, że straciła wzrok. Oprócz tego ma też polineuropatię (schorzenie o podłożu neurologicznym, które polega na zwyrodnieniowym zajęciu wielu nerwów obwodowych) i cukrzycę, a także problemy z poruszaniem się.
Premier rządu Donald Tusk podjął decyzję o przyznaniu jej dożywotniej renty. - Słyszałam o decyzji pana premiera, jestem oszołomiona. Serdecznie dziękuję - powiedziała w wywiadzie dla WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Byłej sztangistce zaoferowano również pomoc w transporcie do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, gdzie w czwartek (16.01) miała podjąć leczenie. Sprawa utknęła jednak z powodu tego, że Wróbel... nie zgadza się na pobyt w szpitalu (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
"Kronika Beskidzka" dotarła do właścicieli domu, w którym od kilku miesięcy mieszka dwukrotna medalistka olimpijska.
- Z mężem wykazaliśmy się wyrozumiałością, niejako biorąc ten dług na siebie (okazało się, że osoba, która w przeszłości wynajmowała dom podała się za właścicielkę, wzięła od Wróbel 5 tys. złotych zadatku i słuch o niej zaginął - przyp. red.) i pozwoliliśmy mieszkać pani Agacie i jej partnerowi, oraz szóstce psów, co jest trudną decyzją, przez dwa miesiące nie płacąc nam nic - przyznała kobieta.
Żona właściciela domu w Czańcu (w powiecie bielskim) dodała, że bardzo szanuje Wróbel za jej osiągnięcia w sporcie, ale oczekuje, że wicemistrzyni olimpijska z Sydney (w 2000 r.) i jej partner (były strongman Colin Anderson) zaczną regulować rachunki. Ich zadłużenie z tytułu nieopłacanych mediów wynosi obecnie kilka tysięcy złotych.
- Wynajem płatny miał zacząć się od września, ale mamy styczeń i my czynszu od pani Agaty i jej partnera nie otrzymaliśmy. Wielokrotnie zapewniano nas, że sprawy finansowe zostaną uregulowane, ale tak się nie dzieje. (...) Mamy styczeń, dom nadal jest zajęty - i może tak zostać, ale pod warunkiem zwrotu długów z ustaleń oraz zawarcia i respektowania pisemnej umowy wynajmu nieruchomości - podsumowała właścicielka.
Polski Związek Podnoszenia Ciężarów wraz z Ministerstwem Sportu w ubiegłym tygodniu poinformowały o tym, że zaangażują się w zorganizowanie pomocy medycznej dla Wróbel i poprawę jej warunków bytowych.