Najlepsi polscy szczypiorniści 2021: lewoskrzydłowi

Historia rankingu:

* w polu widzenia

6. Patryk Grzenkowicz (MMTS Kwidzyn)

Przełomowy rok. Na poważnie zaistniał w Superlidze i stał się ważnym ogniwem MMTS-u. 21-latek może stać się godnym następcą Adriana Nogowskiego. Jest dynamiczny, przy tym skuteczny (ponad 70 proc.), w 2021 roku rzucił 73 bramki z akcji.

ZOBACZ: Rewolucja w niemieckiej kadrze

5. Piotr Jarosiewicz (KS Azoty Puławy)

Kolejny raz mamy problem z jednoznaczną oceną Jarosiewicza. Potencjał na miejsce w TOP3, ale jakby niewykorzystany. Wiosna dyskretna w jego wykonaniu, okraszona zaledwie kilkunastoma bramkami. Druga część roku już lepsza (38 goli), choć nadal nie na miarę jego możliwości. Dostrzegł to też selekcjoner Patryk Rombel, lewoskrzydłowy Azotów znalazł się wyłącznie na szerokiej liście przed ME 2022.

ZOBACZ: Najlepsi polscy bramkarze 2021

4. Piotr Swat (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski)

W Superlidze właściwie od zawsze, z Piotrkowianinem zjechał całą Polskę wzdłuż i wszerz. Wyróżniamy go głównie za udaną końcówkę rundy wiosennej, kiedy Swat znakomicie sprawdzał się jako egzekutor karnych i snajper ze swojej pozycji. Akurat wtedy Piotrkowianin najbardziej go potrzebował, ledwo zdołał wypłynąć na powierzchnię po fatalnym początku 2021 roku. Jesień jakby nie w jego stylu - wysoka skuteczność z akcji, za to przeciętna z karnych. Wyszło jednak całkiem nieźle, Piotrkowianin zajął szóste miejsce na koniec rundy, czego chyba nikt się nie spodziewał.

3. Bartłomiej Tomczak (SPR Górnik Zabrze / Energa MKS Kalisz)

Synonim solidności. Niezależnie od pozycji, nie ma w Superlidze drugiego gracza, który przez ponad dekadę gwarantował tak dużo bramek. Tomczakowi już bliżej niż dalej do końca kariery, ale widać, że wciąż ma w sobie dużo pasji. Po latach zamienił Górnika Zabrze na Energę MKS Kalisz i jesienią spisywał się całkiem dobrze, szczególnie na początku rundy. 36-latek jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"

2. Jan Czuwara (SPR Górnik Zabrze / Vardar Skopje)

Kolejny niezły rok etatowego reprezentanta, chociaż bardziej wypadałoby napisać o półroczu w Zabrzu, kiedy Czuwara wyróżniał się na parkietach w Superlidze. Od lata  rzucony na głębszą wodę, do Vardaru Skopje, gdzie terminuje u boku Timura Dibirowa. Skoro Rosjanin rzadko opuszczał plac, to o postawie Czuwary nie można wiele powiedzieć. Reprezentant Polski zbierał pojedyncze minuty w Lidze Mistrzów i rzucił debiutanckie bramki (5 goli).

1. Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock)

Zdrowie czasem szwankowało, ale rzadziej niż w 2020 roku i Krajewski wrócił na swoje miejsce. W Płocku i kadrze niezastąpiony jako wysunięty obrońca, pod tym względem nie ma sobie równych w Polsce. Korzystnie wypadł w MŚ 2021, wiosną rzucił sporo bramek w Lidze Europejskiej i Superlidze. Choć w sezon 2021/22 wszedł z opóźnieniem, to dość szybko wrócił do dobrej dyspozycji.

W polu widzenia: * Cezary Surgiel (Łomża Vive Kielce) * Łukasz Kużdeba (Grupa Azoty Unia Tarnów) * Jakub Bogacz (Zagłębie Lubin) * Dawid Molski (SPR Górnik Zabrze)