Siódemka 14. kolejki PGNiG Superligi. Hartowana Stal i profesor Uros Zorman

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Najlepsza siódemka czternastej kolejki PGNiG Superligi to klasyczna mieszanka rutyny z młodością. Dominują Azoty Puławy, Górnik Zabrze i Stal Mielec. Bohaterów weekendu wybraliśmy wspólnie z Kocham Ręczną i NC+.

1
/ 8

Łączenie funkcji zawodnika i trenera nie ujęło mu niczego. Ma już na karku 38 lat a gra, jakby był w kwiecie wieku. Tej jesieni Lipka to jeden z najlepszych golkiperów w PGNiG Superlidze. Momentami najlepszym. Mecz z Chrobrym Głogów (21:18) wygrał niemal samodzielnie. Bronił sytuacje sam na sam, odbił piłki po sześciu rzutach karnych. A gdy wydawało się, że jest już bez szans, pomagały mu słupki i poprzeczka.

W siódemce: po raz trzeci, raz na ławce Dlaczego? Zaczarował bramkę w Głogowie

2
/ 8

Środowe zwycięstwo nad Sandra Spa Pogonią (37:26) z pewnością smakowało doświadczonemu skrzydłowemu wyjątkowo, w roli szkoleniowca rywali debiutował bowiem jego były trener Mariusz Jurasik. Tomczak łatwo radził sobie z obrońcami rywali i dobrze biegał do kontry. Dziewięć goli to dorobek, który mówi sam za siebie. 31-latek wciąż to ma! I choć ze względu na metrykę w kadrze już raczej nie zagra, to w lidze z pewnością będzie bramkarzy męczył bardzo długo.

W siódemce: po raz trzeci, raz wśród rezerwowych Dlaczego? Dziewięć goli rzuconych Sandra Spa Pogoni

ZOBACZ WIDEO Adrianna Płaczek: Zostawiłyśmy serducho, ale nie udało się (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":"","signature":""}

3
/ 8

Lewy rozgrywający: Michał Wypych (SPR Stal Mielec)

Ależ ten chłopak jest w gazie! 20-letni rozgrywający sezon rozpoczął bez wyrazu, a w ostatnich dniach zaczął grać tak, jakby był ligowym wyjadaczem. Podczas meczu z MMTS-em Kwidzyn (26:25) odpalał bombę za bombą i został głównym autorem sensacyjnego zwycięstwa. W Głogowie show kolegom z pola skradł Lipka, ale Wypych też miał swoje chwile. Do siatki trafiał sześć razy. Nikt na parkiecie nie robił tego częściej.

W siódemce kolejki: po raz drugi Dlaczego? Sześć razy pokonał bramkarzy Chrobrego

4
/ 8

Środkowy rozgrywający: Uros Zorman (Vive Tauron Kielce)

Pan profesor. Lat mu przybywa, a poziom ciągle światowy. Słoweniec w meczu z Orlen Wisłą Płock (26:23) pokazał, jak wygląda piłka ręczna z najwyższej półki. Rzucał, dogrywał i przeprowadzał indywidualne akcje. Podopieczni Piotra Przybeckiego nie mieli na niego żadnego sposobu. Oddał cztery rzuty, zdobył cztery bramki. A to była przecież tylko wisienka na torcie. Trudno sobie wyobrazić ekipę mistrzów Polski bez niego.

W siódemce: po raz drugi Dlaczego? "Święta wojna" zagrana po profesorsku

5
/ 8

Prawy rozgrywający: Rafał Przybylski (KS Azoty Puławy)

Czołowa lewa ręka w kraju. Regularne powołania do reprezentacji Polski go budują; w ciągu ostatniego roku rozgrywający Azotów Puławy zrobił gigantyczny postęp. Miasto na Lubelszczyźnie powoli staje się dla niego za małe. W Gdańsku po prostu zagrał na swoim poziomie. Poszarpał. Kilka razy wykończył wzorowe, zespołowe akcje. Skuteczniejsi od niego byli tylko bohaterzy pierwszej linii: Damian Kostrzewa oraz Bartosz Jurecki.

W siódemce: po raz drugi, dwukrotnie na ławce Dlaczego? W Gdańsku zagrał na swoim poziomie. Wystarczyło

6
/ 8

Dobry dorobek bramkowy skrzydłowych to zazwyczaj zasługa całego zespołu. Na ręce Góralskiego wędruje więc nagroda zbiorowa. Piotrkowianin zdobył w Legionowie dwa bezcenne punkty, bez litości wykorzystując problemy rywali. Były zawodnik Orlen Wisły Płock miał w tym spory udział. Zdobył pięć goli i tej jesieni ma ich już na koncie trzydzieści pięć.

W siódemce: debiutant Dlaczego? Pięć goli w Legionowie

7
/ 8

Obrońców Wybrzeża rozstawiał jak uczniaków. Co klasa, to klasa. Doświadczony obrotowy nie tylko rzucał bramki, ale i zdobywał dla swojej drużyny rzuty karne. Puławianie nie zagrali w Trójmieście wielkiego meczu, ale sportowa klasa oraz doświadczenia takich graczy jak Jurecki właśnie sprawiła, że po punkty podopieczni Marcina Kurowskiego sięgnęli bez większego problemu.

W siódemce: drugi raz Dlaczego? W Gdańsku zagrał jak na starego wygę przystało

8
/ 8

Ławka rezerwowych

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
tori
9.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz