W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Wojciech Borucki (KS Azoty Puławy)
Właściwie co kolejkę był bliski miejsca w najlepszej siódemce. Borucki jest rewelacją pierwszych tygodni, z przymusu przeskoczył z pozycji nr 3 do roli pierwszego bramkarza. Wprawdzie kontuzjowani są Mateusz Zembrzycki i Wadim Bogdanow, ale Azoty zupełnie nie straciły na jakości w bramce. Niedawny junior tym razem zatrzymał po przerwie Ostrovię. Brązowi medaliści Superligi po pierwszej połowie byli wyraźnie pod kreską, przegrywali 8:13. Dopiero interwencje Boruckiego odmieniły mecz. Niespełna 21-letni golkiper odbił aż 16 rzutów, w tym aż trzy karne!
Lewoskrzydłowy: Dylan Nahi (Łomża Industria Kielce)
Francuz przeważnie przerasta Superligę, tym razem po prostu zaliczył solidny występ w Gdańsku. Przed przerwą jego trzy bramki pomogły wypracować przewagę 13:9, w ostatnim kwadransie Nahi dorzucił jeszcze dwa gole.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca
Lewy rozgrywający: Damian Przytuła (Górnik Zabrze)
Od początku sezonu stabilna i wysoka forma decyduje o wynikach Górnika. Przytuła poważnie zagrażał rzutem z drugiej linii, bramkarze MMTS-u nie mieli na niego sposobu, szczególnie przed przerwą. Poza tym pełnił też ważną rolę w obronie zabrzan, która nie pozwoliła MMTS-owi na nawiązanie wyrównanej walki.
Środkowy rozgrywający: Jędrzej Zieniewicz (Energa MKS Kalisz)
Pozycja środkowego tym razem umowna, postanowiliśmy wyróżnić Zieniewicza za kolejny udany występ na lewej stronie kaliszan. To właśnie na nim opiera się gra drugiej linii MKS-u. W spotkaniu z Unią rzucił siedem bramek, wyraźnie wybijał się na tle reszty zespołu. Zieniewicz odżył po odejściu z Kwidzyna i zaczyna przypominać siebie z okresu w Opolu.
Prawy rozgrywający: Nedim Remili (Łomża Industria Kielce)
Najlepszy mecz francuskiego gwiazdora w PGNiG Superlidze. Remili powoli odnajduje się w nowej rzeczywistości, w końcu pokazał, że krajowe rozgrywki nie powinny stanowić dla niego wyzwania. W Gdańsku praktycznie nie do zatrzymania, w 11 próbach pomylił się tylko dwa razy. Dobrze dysponowany Miłosz Wałach nie zdołał zastopować Francuza.
Prawoskrzydłowy: Patryk Mauer (KPR Gwardia Opole)
Odkąd pojawił się w Superlidze, regularnie trafia do siódemek i chyba nie ma drugiego zawodnika z taką liczbą wyróżnień w ostatnim pięcioleciu. Po okresie w Opolu zdecydował się na nowe wyzwanie w Zabrzu i szybko zaaklimatyzował się w Górniku. Ma niepodważalną pozycję, jest równie skuteczny jak w barwach Gwardii, a w Kwidzynie przydawał się też w obronie. Na jego koncie dziewięć bramek w dziewięciu próbach. W klasyfikacji strzelców lepszy tylko Taras Minocki z Unii.
Obrotowy: Shuichi Yoshida (Grupa Azoty Unia Tarnów)
To nie była nadzwyczajna seria w wykonaniu obrotowych. Wybór padł na Japończyka, który dobrze współpracował z Pawłem Podsiadłą i radził sobie z dobrze dysponowaną obroną MKS-u Kalisz. Mecz zakończył z czterema bramkami i jedną pomyłką.