Haławczak była niewątpliwą bohaterką ostatniego spotkania SPR-u Pogoni w I lidze gr. A kobiet. Beniaminek ze Szczecina i zarazem wicelider tabeli rozbił innego debiutanta tych rozgrywek, GUKS Drwęcę Novar Lubicz aż 39:17.
Gospodynie już do przerwy były pewne zwycięstwa. Prowadziły 21:9. Warto przy tym podkreślić, że lubiczanki przyjechały do Grodu Gryfa w mocno okrojonym składzie. Trener Jarosław Rutkowski miał do dyspozycji zaledwie 9 szczypiornistek, z czego 2 były nominalnymi bramkarkami.
Pogoń także nie wystąpiła w najmocniejszym zestawieniu personalnym. Zabrakło m.in. liderki środka rozegrania, Wiktorii Stefaniak - 3 najskuteczniejszej szczypiornistki w lidze (101 bramek w 12 występach).
Wspomniana Haławczak rozegrała swój najlepszy mecz w Pogoni. Co istotne, 10 listopada rozgrywająca skończy dopiero 18 lat. Ostatecznie zakończyła to spotkanie z dorobkiem aż 13 bramek. Jedna była jednak bardzo nietypowa. Rzut karny w jej wykonaniu to prawdziwa kwintesencja talentu i ciężkiej pracy - zawodniczka najpierw na jednej nodze obróciła się wokół własnej osi, a następnie trafiła do siatki. Jak widać w młodości nie tylko siła, ale i odrobina szaleństwa, i odwagi.
Czytaj także:
--> To naprawdę mogło się udać
--> Ważny i oczekiwany powrót do Kielc
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie polskiej modelki zrobiło wielkie wrażenie na internautach