Polska - Rosja: Twitter po wielkich emocjach. "Końcówka jak za starych dobrych czasów"

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Michał Daszek
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Michał Daszek

Trzy sekundy do końca i jednobramkowe prowadzenie. To nie wystarczyło, aby polscy szczypiorniści pokonali Rosja w ramach mistrzostw Europy. Wielka szkoda. Ale znów przeżyliśmy wielkie emocje. Jak za czasów Bogdana Wenty.

Polscy piłkarze ręczni zdobyli pierwszy punkt w fazie zasadniczej mistrzostw Europy, które odbywają się aktualnie na Wegrzech i Słowacji. Z Rosją można było pokusić się nawet o wygraną. Jeszcze trzy sekundy przed końcem prowadziliśmy... (TUTAJ znajdziesz pomeczową relację >>).

Rzut Siergieja Kosorotowa (prawie z połowy boiska!) w ostatniej akcji meczu pozbawił nas tej nadziei. Biało-Czerwoni nie rozpoczęli już nawet kolejnej akcji. Syrena oznajmiła koniec spotkania. Polacy długo siedzieli na parkiecie, długo nie mogli pogodzić się z taką sytuacją.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii

Dziennikarze i kibice komentujący na Twitterze również nie ukrywali emocji. Nasz kolega redakcyjny - Kuba Cimoszko - nawiązał do przeszłości. "Końcówka jak za starych dobrych czasów... Co to był za mecz!" - napisał.

Były dziennikarz Sportowych Faktów - Kamil Kołsut (obecnie pracujący w "Rzeczpospolitej") - napisał natomiast: "Polska - Rosja 29:29. Cały urok i podłość piłki ręcznej zamknięte w trzech sekundach".

Marek Bobakowski ze SportowychFaktów nawiązał również do przeszłości. Do słynnej bramki Artura Siódmiaka i tzw. "jednej Wenty", jako miary czasu.

"Mieliśmy w przeszłości "jedną Wentę", mamy teraz "jednego Kosorotowa" - napisał.

Maciej Wojs z TVP Sport tak się poddał emocjom, że nawet ogłosił zwycięstwo Polaków. "Szanowny pan piłkarz ręczny Michał Daszek. Zwycięstwo za dwa punkty. Mentalnie - za 100. Brawo, brawo, brawo!".

A po chwili dodał: "Cóż, tak to jest, jak się ogląda mecz na telefonie i wyłącza transmisję żeby odpalić Twitterka".

"Ależ dramaturgia w meczu Polaków z Rosjanami" - zauważył Adam Godlewski z serwisu sportowy24.pl.

Szymon Ratajczak z Viaplay cieszy się z rozwoju polskiej reprezentacji. "Dramat w ostatniej akcji, ale ja cieszę się, że weszliśmy na poziom, na którym radzimy sobie z Austrią, Białorusią, Rosją".

Maciej Szarek słusznie zwrócił uwagę, że nasz zespół nie ma jeszcze doświadczenia w takich końcówkach.

"Nasz zespół nie ma jeszcze na koncie wielu takich thrillerów, a sztuka wygrywania #naluziejedną to przecież doświadczenie z podobnych meczów".

Czytaj także: Lekcja piłki ręcznej od Szwedów. "Część błędów nie powinna nam się zdarzyć" >>

Źródło artykułu: