Pierwszy raz od pięciu lat reprezentacja Polski w piłce ręcznej nie wraca z wielkiej imprezy ze spuszczonymi głowami. Mistrzostw świata w Egipcie Biało-Czerwoni nie zawojowali, ale pokazali się z dobrej strony. Awansowali do drugiej rundy, pokonali Brazylię różnicą 10 goli, ze znakomitą Hiszpanią przegrali tylko jednym trafieniem, a na koniec turnieju zremisowali 23:23 z zawsze mocnymi Niemcami. W klasyfikacji końcowej turnieju Polacy zajmą przyzwoite 13. miejsce.
- Powiedzieć "wróciliśmy" to byłoby trochę za dużo, bo kończymy turniej poza pierwszą dziesiątką. Wynik nie jest rewelacyjny, ale po długim czasie kadra znów, tak jak kiedyś, dała nam dużo emocji i radości - ocenia postawę ekipy trenera Patryka Rombla Marcin Lijewski, legenda polskiej piłki ręcznej, srebrny medalista MŚ 2007. - Niewielu spodziewało się, że mistrzostwa w wykonaniu Polaków będą tak wyglądać. Na pewno turniej na plus.
Jeden z kluczowych graczy kadry Bogdana Wenty cieszy się, że po egipskich mistrzostwach wraca wiarę w naszą kadrę piłkarzy ręcznych. Swoich młodszych kolegów Lijewski chwali za to, że w czasie turnieju tworzyli monolit. Szczególnie w meczu z Niemcami, który jego zdaniem Biało-Czerwoni powinni byli wygrać.
ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"
- Widziałem w tym spotkaniu uśmiechnięte twarze chłopaków, którzy walczą bez kalkulacji. Zespół grał na luzie i przez większą część spotkania totalnie górował nad Niemcami. Nie wiem jak to się stało, że nie wygraliśmy - ocenił ostatni występ Polaków w mistrzostwach.
- Cieszę się, że po tych mistrzostwach w rozmowach z dziennikarzami nie muszę wypowiadać się w dyplomatyczny sposób, żeby ukryć swoje rozczarowanie. Tym razem jestem bardzo zbudowany - podkreśla 251-krotny reprezentant Polski, obecnie trener Górnika Zabrze.
- Chłopcy zrobili postęp, dojrzeli. Mam nadzieję, że doświadczenie, które zebrali, zaprocentuje za rok, w kolejnym ważnym turnieju, i daj Boże za dwa lata, kiedy będziemy współgospodarzami mistrzostw świata. To będzie również bezpośrednia kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich. Oby udało się wykorzystać tę szansę i pojechać na igrzyska do Paryża.
Gdy pytamy Lijewskiego, czy po ostatnim meczu polskiej kadry na MŚ chce o coś zaapelować do polskich kibiców, odpowiada: - Polska reprezentacja kibiców ma dobrych, ale nie zaszkodzi, jak poproszę o mniej hejtowania, a więcej wsparcia. Cieszmy się z tego, co mamy. Byliśmy już bardzo daleko, w ciemnej "de". Teraz zrobiło się jaśniej.
Czytaj także:
MŚ 2021. Nie chłopcy do bicia, a chłopy na schwał. Wróciła wiara w polskich piłkarzy ręcznych
MŚ 2021. "W tej kadrze jest przyszłość", "wracamy na salony", "dziękujemy za walkę". Twitter pod wrażeniem Polaków