[tag=3030]
NMC Górnik Zabrze[/tag] bez większych problemów pokonał Zagłębie Lubin w 21. kolejce PGNiG Superligi. Szczególnie pierwsza połowa była świetna w wykonaniu klubu z Górnego Śląska, bo zakończyła się ich prowadzeniem 17:7. Potem zrobiła się nawet dwunastopunktowa przewaga.
Zabrzanie jednak w pewnym momencie stanęli, a rywale zaczęli odrabiać straty. Nagle ich prowadzenie zmalało do sześciu punktów. Wtedy postanowił zareagować trener Marcin Lijewski, który w trakcie przerwy zrugał swoich zawodników.
- To jest jakieś porno! Ja nie wiem jak to nazwać. Gwiazdeczki sobie chodzą po boisku, podania piękne, ale zapomnieliście, że trzeba w piłkę ręczną grać. Dupę w troki i jedziemy - krzyczał wściekły szkoleniowiec Górnika.
Klub z Zabrza ostatecznie wygrał 30:24, a przemowa Lijewskiego stała się hitem internetu. Możecie ją zobaczyć w poniższym filmie.
"To jest jakieś porno! Gwiazdeczki chodzą sobie po boisku" – kozak na parkiecie, kozak na ławce trenerskiej Marcin Lijewski wysuwa się na prowadzenie w plebiscycie na cytat 2020 roku #tvpsport #Superliga pic.twitter.com/M0n9vhDkhL
— TVP Sport (@sport_tvppl) February 12, 2020
Liga Mistrzów. THW Kiel pewne zwycięstwa w "kieleckiej" grupie. Veszprem jeszcze w zasięgu VIVE >>
Liga Mistrzów. Vardar Skopje w rozpadzie. Dainis Kristopans odchodzi! >>
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Azji grali mecz na wodzie. Było jak w meczu Polska - Niemcy na MŚ 1974