Walka o utrzymanie w Orlen Superlidze kobiet nabrała jeszcze większych rumieńców. W sobotę swój mecz pewnie wygrały szczypiornistki drużyny Młyny Stoisław Koszalin, które pokonały KPR Ruch Chorzów 31:24.
To sprawiło, że odskoczyły od Energa Szczypiorno Kalisz na aż cztery punkty. Ewentualna porażka podopiecznych Pethera Krautmeyera w Gliwicach sprawiłaby, że jedną nogą znalazłyby się w Lidze Centralnej.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"
Od początku spotkanie było wyrównane i toczyło się niemal bramka za bramkę. Prowadzenie regularnie przechodziło na jedną bądź drugą stronę.
Dopiero po przerwie podopieczne Michała Kubisztala wypracowały sobie przewagę. Po rzucie Natalii Dmytrenko zrobiło się już 19:15.
Gliwiczanki nie zdołały pójść za ciosem. Zaledwie osiem minut później to przyjezdne prowadziły 22:20. Zaliczyły efektowną serię czterech rzuconych bramek z rzędu.
Losy meczu rozstrzygnęły się w 57. minucie. Dwa razy do bramki rywalek trafiła Digdem Hosgor. Miejscowe próbowały jeszcze gonić, ale zabrakło im czasu.
Na nic zdało się aż 11 bramek zdobytych przez Wiktorię Kostuch. Bohaterką przyjezdnych została Hosgor, autorka dziesięciu trafień. Udany występ zaliczyła także Milena Kaczmarek.
SPR Sośnica Gliwice - Energa Szczypiorno Kalisz 29:30 (16:15)
SPR Sośnica Gliwice: Kordowiecka, Musakowa - Kostuch 11 (3/3), Guziewicz 7, Byzdra 2, Dmytrenko 2, Dorsz 2, Kozimur 2, Leśniak 1, Novais Bancilon 1, Strózik 1, Tukaj
Karne: 3/3
Kary: 6 min. (Byzdra, Kozimur, Strózik - 2 min.)
Energa Szczypiorno Kalisz: Prudzienica, Chojnacka - Hosgor 10 (2/2), Kaczmarek 7, Gliwińska 4, Trawczyńska 3 (1/2), Costa Pereira 2, Petroll 2, Gjorgievska 1, Kucharska 1, Miłek, Witkowska
Karne: 3/4
Kary: 10 min. (Costa Pereira, Miłek - 4 min., Petroll - 2 min.)
Sędziowie: Maciej Mleczko, Krzysztof Paczyński
Frekwencja: 90 widzów