Litwinki od pierwszych akcji nie mogły sobie poradzić z dobrze zorganizowaną polską defensywą. Pierwszą bramkę rzuciły dopiero po niemal pięciu minutach. Biało-Czerwone radziły sobie lepiej z obroną reprezentacji Litwy, ale zawodziła je skuteczność i prowadziły tylko nieznacznie. Gdy do gry włączyła się golkiperka Adrianna Płaczek przewaga szybko urosła do dziewięciu trafień.
Rywalki odpowiadały tylko pojedynczymi, udanymi akcjami. Ich trener szybko wykorzystał dwa czasy, ale to gospodynie powiększały prowadzenie. Podopieczne nowego trenera Arne Senstada zaprezentowały kilka efektownych akcji, między innymi wrzutek piłki nad pole bramkowe. Atak pozycyjny nie sprawiał im większego problemu. Bramki rozkładały się bardzo równomiernie, głównie między cztery zawodniczki.
Pierwsze minuty po zmianie stron należały do skrzydłowej z Lublina Anety Łabudy. Prowadzenie ciągle rosło, podobnie jak rosła bezradność zawodniczek trenera Karolisa Kaladinskasa. W 43. minucie wynik brzmiał 29:12. Komentarz zbędny.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio #9: Artur Mikołajczewski. Powrót z zaświatów
Zobacz także: Skandal dopingowy w Rumunii -->
Polki prezentowały jeszcze więcej efektownych zagrań. W 50. minucie Kinga Achruk zakończyła bramką podwójną wrzutkę, myląc zupełnie zdezorientowaną defensywę Litwinek. Bardzo dobre wejście zanotowała rozgrywająca Magda Więckowska. Podwójną paradą w bramce popisała się inna z debiutantek w seniorskiej kadrze Barbara Zima.
Polska: Zima, Płaczek, Gawlik - Zimny 3, Górna 2, Łabuda 7, Kobylińska 3, Grzyb 4, Matuszczyk, Kudłacz-Gloc 5, Zawistowska, Zych 3, Więckowska 1, Drabik 3, Świerżewska, Achruk 6
Litwa: Sliupaite, Vasiliauskaite, Mikalauskiene - Kolosove, Sparnauskaite 2, Kavaliauskaite 1, Rinkeviciute 3, Ilciukaite, Repeckaite 1, Tolvaisaite 4, Sadauskaite, Spone 7, Aglinskaite, Kavalenkaite, Sadauskaite, Zilinskaite 1
Sędziowały: Urszula Lesiak oraz Małgorzata Lidacka