Wraz z pozyskaniem Zoltana Szity oraz Philipa Stenmalma (więcej o tych transferach dowiesz się TUTAJ) dobiegły końca letnie ruchy transferowe Orlen Wisły Płock. Jak zapowiedział dyrektor sportowy klubu, Adam Wiśniewski, wicemistrzowie Polski nie planują żadnych innych wzmocnień.
- Na tę chwilę jest to nasz ostatni z zaplanowanych transferów (Philip Stenmalm - przyp. red.). Skład będziemy uzupełniać jeszcze naszymi najzdolniejszymi wychowankami z II zespołu. Ponadto na pewno pozostaną z nami Paweł Kowalski i Damian Woźniak - skomentował za pośrednictwem oficjalnej strony klubu Wiśniewski.
Wcześniej klub zakontraktował takich zawodników jak Niko Mindegia, Alvaro Ruiz, Leon Susnja czy Ivan Stevanović. Pierwszą profesjonalną umowę podpisał również utalentowany lewoskrzydłowy Mikołaj Czapliński, który wzmocni konkurencję na lewym skrzydle.
Z płocką drużyną pożegnają się z kolei Dan-Emil Racotea, Nemanja Obradović, Tomasz Gębala, Mateusz Piechowski, Nacho Moya, Marko Tarabochia, Adam Borbely oraz legenda Wisły, Marcin Wichary. Niepewnych swojej przyszłości jest także dwóch innych zawodników Nafciarzy. - W przypadku takich zawodników, jak Aleksander Olkowski czy Krystian Wołowiec, rozmowy trwają - dodał były skrzydłowy Orlen Wisły.
Otuchy w serca kibiców płocczan wleje informacja, że bez zmian pozostanie sztab szkoleniowy klubu. Podobnie jak w obecnych rozgrywkach, za przygotowanie zawodników odpowiadać będzie trio Xavier Sabate, Josep Espar Moya oraz Artur Góral. Żadnych roszad nie będzie także w sztabie medycznym wicemistrzów Polski.
Czytaj także: Filip Ivić znowu szuka klubu!
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Mocne słowa o grze reprezentacji Polski. "Nie możemy oceniać stylu gry kadry, bo go nie ma"
Czas pokazał, że jednak ma zdolności bo nasza obrona wyglądała pod koniec sezonu Czytaj całość