Gotówkowe transfery to raczej rzadkość w piłce ręcznej, częściej zawodnicy związują się z klubem po wygaśnięciu kontraktu z poprzednim zespołem. HBC Nantes zostało jednak przyparte do muru i prawdopodobnie nie będzie szczędzić grosza.
Karierę zakończy 40-letni Arnaud Siffert i czołowy francuski klub zostanie tylko z jednym klasowym golkiperem, Cyrilem Dumoulinem. Zakontraktowany Belg Jef Lettens nie gwarantuje jeszcze odpowiedniego poziomu, więc Nantes ruszyło na łowy. Na celowniku znalazł się 21-letni Emil Nielsen ze Skjern Handbold.
Niepozorny, pucułowaty Duńczyk wyróżniał się w juniorach, szybko przebił się do siódemki Skjern i od dwóch lat zachwyca w Lidze Mistrzów, więc teoretycznie zainteresowanie nie powinno dziwić. Kontrakt Nielsena obowiązuje jednak do 2021 roku i jego klub postawił zaporową cenę. Nantes prawdopodobnie dojdzie do porozumienia z mistrzami Danii i latem 2019 roku bramkarz przeniesie się do Francji.
Oto próbka jego możliwości:
Wonder why @SkjernHaandbold vs @psghand had so few goals early on? The answer: Emil #Nielsen#MOTW #veluxehfcl pic.twitter.com/UM6DfuprN6
— EHF Champions League (@ehfcl) 14. října 2018
21-latek ma związać się z Nantes na trzy sezony. Razem z Dumoulinem mógłby stworzyć jeden z najmocniejszych duetów na kontynencie.
Nielsen znalazł się w szerokiej kadrze na MŚ 2019, ale raczej nie ma szans, by wygrać rywalizację z Niklasem Landinem, Kevinem Moellerem i Jannickiem Greenem.
ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"