Można powiedzieć - mecz jak każdy inny. Barcelona w lidze hiszpańskiej w tym sezonie nie zawodzi, pokonując wszystkich rywali na swojej drodze. Nie inaczej było we wtorek, gdy naprzeciw Katalończyków stanęli zawodnicy Granollers.
Sił gospodarzom starczyło na 20 minut meczu. W końcówce pierwszej połowy mistrzowie Hiszpanii odskoczyli swoim rywalom na 5 bramek i w zasadzie jasne było, że zawodnicy Xaviera Pascuala dopiszą sobie kolejne dwa punkty. W drugiej połowie goście tylko dopełnili formalności, utrzymując kilkubramkową przewagę i spokojnie kontrolując spotkanie. Na nic się zdała dobra dyspozycja Cesara Augusto w bramce ani Adrii Figuerasa na kole, na Barcelonę w krajowych rozgrywkach nie ma mocnych.
W drużynie z Katalonii na szczególne wyróżnienie zasługuje Gonzalo Perez de Vargas. Hiszpan bronił na niesamowitym poziomie, notując blisko 55 proc. skutecznych interwencji! Kolejny już raz za to na parkiecie zabrakło Kamila Syprzaka. Polski obrotowy wyraźnie przegrał rywalizacją o miejsce i rzadko kiedy łapie się do składu drużyny z Barcelony.
Liga hiszpańska, 12. kolejka
Fraikin BM Granollers - FC Barca Lassa 23:30 (9:14)
Najwięcej bramek dla: Granollers: Adria Figueras 8, Antonio Garcia 5, Alejandro Marquez Coloma 4; dla Barcelony: Casper Mortensen, Aleix Gomez - po 5, Raul Entrerrios, Ludovic Fabregas - po 4
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Wielkie emocje. Hit nie zawiódł. Górnik pokonał Gwardię!