O zmianach pokoleniowych na zapleczu dorosłej reprezentacji mówi się od kilku tygodni. Po ostatnich powołaniach nie ma wątpliwości, że kadra B idzie w kierunku odmłodzenia. Najstarszy z graczy - Kacper Adamski - ma 25 lat. Wprawdzie na liście nie znajdowali się do tej pory zawodnicy po 30. roku życia, ale nie brakowało ligowych rutyniarzy jak Maciej Pilitowski, Krzysztof Szczecina czy Marcin Schodowski.
Na trwającym obecnie zgrupowaniu w Szczyrku pojawili się dwaj dobrze rokujący młodzieżowcy, Patryk Mauer i Piotr Jarosiewicz. Możliwe, że w styczniu 2019 roku dołączą do nich kolejni rówieśnicy. Kadra rocznika 1998 przestanie funkcjonować w dotychczasowym kształcie, do końca grudnia będzie ją prowadzić Patryk Rombel i przyjrzy się ewentualnym kandydatom do reprezentacji B.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Uderzył kolegę z... drużyny! Niecodzienna sytuacja
Trener nie wyklucza jednak, że na zgrupowaniach pojawią się doświadczeni gracze. - Mówi się, że kadra B powinna być zapleczem składającym się z młodzieży, ale jednocześnie trenowanie ze starszymi zawodnikami może przynieść wiele korzyści. Przykład z naszego niedawnego turnieju: z Norwegami przyjechał Joakim Hykkerud, 32-letni wicemistrz świata. Początkowo myślałem, że jest członkiem sztabu. Nikt nie patrzył na niego krzywo. Kadra funkcjonowała bardzo dobrze z nim w roli kapitana. Nie można aż tak patrzeć w metryczkę. Ci bardziej doświadczeni mogą dużo dać tym młodszym - zaznaczył Rombel.
I dodał: - Jeśli zostanie narzucone, że gramy młodzieżą, to tak zrobię, nie mam z tym żadnego problemu. Jeśli nie będzie takiego wymogu, to nic złego się nie stanie, gdy ktoś powyżej 25. roku życia znajdzie się w zespole. To może tylko wyjść na dobre.
Zespół Rombla trenuje w Szczyrku i szykuje się do sparingów z Czechami (24-26.10). W składzie zaszła jedna zmiana - rozgrywającego MMTS-u Kwidzyna Arkadiusza Ossowskiego zastąpił Bartosz Kowalczyk ze Stali Mielec.
W 2018 roku kadra rozegra jeszcze grudniowy turniej w Rumunii (20-22.12).