Nowy klub Halila Jaganjaca? Chorwat blisko powrotu do ojczyzny

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / David Aguilar / Na zdjęciu: Halil Jaganjac (z lewej)
PAP/EPA / David Aguilar / Na zdjęciu: Halil Jaganjac (z lewej)
zdjęcie autora artykułu

Halil Jaganjac opuszcza Macedonię. Utalentowany rozgrywający, którym interesowało się PGE Vive Kielce, ma wzmocnić zespół RK Nexe Nasice.

Po raz kolejny głośno o transferze Halila Jaganjaca. Niezwykle utalentowany rozgrywający od lata jest o krok od odejścia z macedońskiego Metalurga Skopje. Szczególnie blisko 20-latkowi było do RK PPD Zagrzeb, do którego chciał go ściągnąć nowy-stary szkoleniowiec mistrzów Chorwacji, Lino Cervar. Ten sam, z którym Jaganjac pracował w drużynie ze Skopje.

Zespół z Zagrzebia długo negocjował transfer króla strzelców poprzedniego sezonu Gazprom Ligi SEHA, w mediach pojawiała się nawet kwota 100 tys. euro odstępnego. Metalurg ofertę odrzucił, czego z pewnością bardzo żałuje - w obliczu narastających problemów finansowych, klub ze Skopje zmuszony jest sprzedać kilka swoich gwiazd. Jako pierwszy pod młotek poszedł właśnie Jaganjac.

Jak podaje portal 24sata.hr, były gracz Paris Saint-Germain HB wróci najprawdopodobniej do swojej ojczyzny, ale nie do ekipy Cervara lecz RK Nexe Nasice. Ambitny zespół, będący w cieniu drużyny ze stolicy kraju, chce w ten sposób na poważnie zagrozić mistrzom Chorwacji. A to, że mają ku temu predyspozycje, pokazali na początku sezonu, wygrywając na otwarcie Ligi SEHA... z RK Zagrzeb właśnie (23:22).

Jaganjac to jedna z największych nadziei chorwackiego szczypiorniaka. Dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi gracz był w centrum zainteresowania wielu klubów - poza wspomnianym Zagrzebiem, Chorwata w swoich szeregach widziały też takie ekipy jak Mieszkow Brześć czy mistrzowie Polski, PGE VIVE Kielce.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga o Vitalu Heynenie: Ten gościu jest z kompletnie innej bajki [3/5]

Źródło artykułu: