To ma być "atomowy sezon". Intensywny okres przygotowawczy MKS-u Perły Lublin

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: drużyna MKS Perła Lublin
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: drużyna MKS Perła Lublin

Drużyna MKS-u Perły Lublin od ponad dwóch tygodni przygotowuje się do startu sezonu ligowego i pucharowego. Już wkrótce po dawce intensywnych treningów mistrzynie Polski rozpoczną serię kilkunastu gier kontrolnych.

Lubelski zespół spotkał się po raz pierwszy po wakacyjnej przerwie 16 lipca. Od tego czasu podopieczne Roberta Lisa trenują w hali, na stadionie i w siłowni. W inauguracyjnych zajęciach wzięło udział 14 zawodniczek oraz dwie rekonwalescentki: Walentyna Niesciaruk i Gabrijela Besen, które przygotowują się indywidualnie.

Powrót tej pierwszej na parkiety planowany jest na początek sezonu. - Nie odczuwam już bólu, pozostał tylko lekki dyskomfort. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że wkrótce wrócę na parkiet - powiedziała białoruska rozgrywająca MKS-u Perły w wywiadzie dla klubowej telewizji.

Nieco dłużej potrwa powrót do zdrowia Besen. Transfer chorwackiej bramkarki - przed sezonem 2017/2018 - okazał się strzałem w dziesiątkę. Zbierała niemal same pochlebne recenzje. Niestety w trakcie rozgrywek doznała poważnej kontuzji kolana i jeszcze przed ich zakończeniem wróciła do swojej ojczyzny na leczenie. Ona do składu powinna wrócić pod koniec września.

Poza tymi ubytkami, w rozgrywanych obecnie Akademickich Mistrzostwach Świata, kadrę Polski reprezentują trzy zawodniczki MKS-u: Aneta Łabuda, Aleksandra Rosiak i Joanna Szarawaga. W związku z tym w Lublinie do sezonu w normalnym trybie przygotowuje się 11 zawodniczek. Po powrocie kadrowiczek z chorwackiej imprezy lubelskie szczypiornistki rozpoczną serię przedsezonowych sparingów.

Pierwszym rywalem mistrzyń Polski będzie EKS Start Elbląg, z którym lublinianki rozegrają sparing 9 sierpnia. Już następnego dnia, także w Elblągu, rozpocznie się turniej w krajowej obsadzie. Kolejnym sprawdzianem formy dla MKS-u Perły będzie już międzynarodowy turniej na Węgrzech. Wśród rywali niemiecki klub Karoliny Kudłacz-GlocSG BBM Bietigheim, który weźmie też udział w rozgrywanym w Lublinie turnieju kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzyń. Na koniec przygotowań zawodniczki trenera Lisa czeka jeszcze dwumecz z białoruskim HC Gomel.

Start rozgrywek kobiecej PGNiG Superligi zaplanowano na 1-2 września. Pierwszym rywalem obrończyń mistrzowskiego tytułu, na własnym parkiecie, będzie GTPR Gdynia. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę, 1 września. Już tydzień później w hali Globus rozpocznie się wspomniany turniej kwalifikacyjny do Ligi Mistrzyń. Rywalem lublinianek będzie włoskie Jomi Salerno. Zwycięzca w tej parze zmierzy się z kimś z dwójki, Super Amara Bera Bera San Sebastian - Bietigheim. Do fazy grupowej rozgrywek awansuje tylko zwycięzca turnieju.

ZOBACZ WIDEO Jakie kolejne wyzwania przed Andrzejem Bargielem? "Potrzebuję poczuć głód powrotu w góry"

Komentarze (4)
paracetamol
4.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Poza tytułem który pochodzi od autora artykułu gdzie w samym tekście wskażesz „pompowanie balonika”? 
avatar
ArekAZS
4.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Zaczyna się pompowanie balonika 
Zgłoś nielegalne treści