Uraz Tomasza Kasprzaka. Obrotowy Azotów na kilka tygodni poza treningiem

Facebook / KS Azoty Pulawy / Grzegorz Sierocki / Z piłką Tomasz Kasprzak
Facebook / KS Azoty Pulawy / Grzegorz Sierocki / Z piłką Tomasz Kasprzak

Pechowo zakończył się dla Tomasza Kasprzaka wtorkowy mecz z PGE VIVE Kielce. Obrotowy Azotów Puławy w jednej z akcji złamał rękę. Zawodnik jest już po operacji. Teraz kilka tygodni przerwy w treningach.

Okazało się, że doszło do złamania drugiej kości śródręcza prawej ręki z przemieszczeniem. Już w środę Kasprzak przeszedł operację w specjalistycznej klinice w Poznaniu. Na ma założonego gipsu co oznacza, że powrót do zdrowia powinien trwać dosyć krótko.

Już po tygodniu obrotowy Azotów będzie mógł wykonywać pierwsze drobne zadania na treningach. Po czterech tygodniach powinien ćwiczyć już z piłką, a po sześciu wrócić do normalnych obciążeń i być może do gry. Jest zatem szansa, że 32-latka zobaczymy na parkiecie jeszcze w końcówce tego sezonu.

Przypomnijmy, że wyjazdowy mecz z PGE VIVE Azoty przegrały 29:41 (12:19). Kasprzak zdążył w nim dwa razy wpisać się na listę strzelców. Ostatnio zresztą prezentował zwyżkę formy, czego przyczynkiem był na pewno udany mecz w Pucharze EHF przeciwko Chambery Savoie HB. Spotkanie co prawda przegrane 22:28, ale Kasprzak był w nim najskuteczniejszym zawodnikiem puławian (5 bramek) i zaprezentował się bardzo dobrze.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: pan profesor Sławomir Szmal. Azoty Puławy bez szans w starciu z PGE Vive Kielce

Źródło artykułu: