Cała trójka wyrobiła sobie niezłą markę na polskim rynku. Maciej Tokaj to wychowanek Orlenu Wisły Płock. Od dwóch lat występuje w Górniku Zabrze, przeważnie pełni funkcję zmiennika Rafała Glińskiego.
- Prowadziłem rozmowy z prezesem Kmiecikiem, ale myślę, że najlepszym kierunkiem dla mojego rozwoju jest Zagłębie. Mam nadzieję, że będę otrzymywał więcej minut na boisku niż w Zabrzu. To był kluczowy czynnik - wyjaśnił. Tokaj podpisał kontrakt na rok z opcją przedłużenia na kolejny sezon.
W Lubinie zagrają też dwaj szczypiorniści Mebli Wójcik Elbląg, Jakub Moryń i Mikołaj Kupiec.
Ten pierwszy - kolejny z wychowanków Wisły - jest zdecydowanie najlepszym strzelcem swojego zespołu, bardzo rozwinął się w swoim drugim sezonie w Elblągu i zwrócił na siebie uwagę mocniejszych klubów. Z 114 bramkami zajmuje dziewiąte miejsce w klasyfikacji strzelców. W Lubinie będzie odpowiadał za prowadzenie gry razem z Tokajem, co oznacza, że na środku Miedziowych zrobi się ciasno. Nie wiadomo, czy w Zagłębiu zostanie Dawid Przysiek. Ważny kontrakt ma jeszcze Mikołaj Szymyślik, równie dobrze radzący sobie na lewej stronie.
Kupiec zazwyczaj występuje na lewej połówce rozegrania, jest kolejnym z elblążan znacznie wyróżniających się na tle reszty zespołu. 24-latek po sześciu sezonach opuści Elbląg.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zaskakująca scena. Balotelli jako przykładny ojciec