Kadetten Schaffhausen w meczu z szóstym zespołem szwajcarskich rozgrywek nie mogło sobie pozwolić na wpadkę. Wszystko potęgował fakt, że tyle samo punktów w tabeli zgromadziły jeszcze dwa inne zespoły: Wacker Thun oraz Pfadi Winterthur. (wszystkie miały po 29 "oczek").
Gospodarze dobrze wprowadzili się w mecz we własnym obiekcie. Już po 8 minutach prowadzili 4:1. Wynik zawodów otworzył Michał Szyba. Jak się potem okazało, było to jego jedyne trafienie w całym meczu. Nasz rozgrywający próbował Andre Willimanna, ale przy każdej próbie pogarszał swoje statystyki rzutowe. Jego drużyna także na tym ucierpiała, bo pod koniec pierwszej części rywalizacji tablica świetlna wskazała stan 10:10.
Na pocieszenie Polaka, nie był on ewidentnie najsłabszym punktem swojego zespołu. Zawiódł przede wszystkim lider Gabor Csaszar. Owszem w całym meczu odnotował 3 bramki, ale zrobił to dopiero przy 9 rzutach, co dało mu statystykę równa 33 procentom. Tę dwójkę miał kto jednak zastąpić. W 34. minucie miejscowi wypracowali sobie zaliczkę w postaci 4 goli i zaczęli kontrolować boiskowe wydarzenia.
Rywale nie zamierzali składać broni, ale nie zdołali zniwelować straty na tyle, by gospodarze mogli się tym faktem denerwować. Końcowe 10 minut toczone było w dość imponującym tempie. Oba zespoły szły na wymianę ciosów. Ostatecznie zimną głowę zachowali obrońcy mistrzowskiego tytułu, którzy tylko przez gorszy bilans bramek plasują się na 2. lokacie (za Wacker).
NLA, 6. kolejka rundy zwycięzców:
Kadetten Schaffhausen - HC Kriens-Luzern 30:24 (12:11)
Najwięcej bramek: dla Kadetten - Lucas Meister, Ron Delhees, Manuel Liniger, Bojan Beljanski, Maximilian Gerbl, Zoran Markovic wszyscy po 4, (...), Michał Szyba 1; dla HC - Albin Alili 6, Christian Wipf, Adrian Blättler, Luca Engler, Moritz Oertli wszyscy po 3.
ZOBACZ WIDEO Walec SSC Napoli przejechał się po Cagliari Calcio. Zieliński dołożył cegiełkę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]