Wikingowie mają patent na najbardziej utytułowany zespół w historii. Norwegowie pokonali już Trójkolorowych w eliminacjach mistrzostw Europy 2018. Francuzów ponownie rozstrzelał Sander Sagosen, na co dzień zawodnik PSG (osiem bramek).
Pierwsze minuty nie zapowiadały, że Norwegowie będą kontrolować mecz. Efektownie spotkanie zaczął Cyril Dumoulin (cztery parady w pięć minut), tym razem pełniący rolę pierwszego bramkarza w miejsce Vincenta Gerarda. Obrona Trójkolorowych nie pozwalała rozpędzić się Skandynawom, a dobrą formę strzelecką zaprezentował Nikola Karabatić, który odpoczywał z Polską.
Im dalej w las, tym coraz częściej Norwegowie przedzierali się przez defensywę. Przodowali w tym Sagosen i wielki talent tamtejszego handballa 20-letni Magnus Abelvik Roed. Po bramkach tego duetu wicemistrzowie świata zeszli na przerwę z prowadzeniem 13:10.
Francuzi byli wolniejsi, jakby ospali, przy okazji stracili skuteczność. Powstrzymywał ich Torbjorn Bergerud, zdecydowanie lepszy w koszulce reprezentacyjnej niż w barwach Team Tvis Holstebro. Roed i Sagosen kontynuowali swój popis i w drugiej części wyprowadzili Norwegów na prowadzenie 16:10.
ZOBACZ WIDEO Wielki transfer PGE Vive Kielce. Andreas Wolff jak Manuel Neuer
Gdyby nie Karabatić i Valentin Porte, spotkanie rozstrzygnęłoby się po 45 minutach. A tak Wikingowie musieli się jeszcze sprężyć. Skrzydłowi Magnus Jondal i Kristian Bjornsen w końcówce przyklepali sukces. Sensacja? Raczej nie, ale na pewno zaskoczenie, bo Norwegowie dość wyraźnie przegrali w czwartkowy wieczór z Duńczykami.
Na zakończenie turnieju Francuzi zagrają z Danią, a Norwegia z Biało-Czerwonymi.
Golden League:
Norwegia - Francja 30:26 (13:10)
Francja: Dumoulin, Meyer - Lenne, Remili 3, Lagarde, Mem 3, N. Karabatic 6, Mahe 3, N'Guessan, Sorhaindo, Guigou 6, L. Karabatic, Fabregas, Dipanda 1, Claire, Porte 4, Tournat, Nahi
Norwegia: Bergerud, Christensen - Barthold, Bielenberg, Sondena, Sagosen 8, Hykkerud, Tonnesen, Jondal 5, Jakobsen, Bjornsen 4, Gullerud 1, Abelvik Roed 4, O'Sullivan 2, Tangen 2, Johannessen 4, Hanssen
Czy Francuzi pokonają w niedzielę Duńczyków? 
